Romskie znaczy polskie. Sukces Viki Gabor jest sukcesem wszystkich Polaków
Mam świetną wiadomość. Konkurs Eurowizji dla dzieci i młodzieży – zwany Junior Eurovision – wygrała 12-letnia Polka nie tylko o pięknym głosie, ale i pięknym nazwisku. Gabor. Wiktoria Viki Gabor.
Viki Gabor ma romskie korzenie. Urodziła się w Niemczech w 2007 r. Spędziła dzieciństwo w Polsce, a później zamieszkała w Wielkiej Brytanii. Obecnie mieszka w Krakowie. To piękne, że dziewczynka, która mogłaby pewnie śpiewać dla Niemiec, czy Anglii reprezentuje nasz kraj. Tak samo, jak w piłce nożnej i w wielu innych dziedzinach. Powinniśmy się cieszyć, że ludzie np. o romskich korzeniach wybierają Polskę jako swój kraj.
Oczywiście przywykliśmy myśleć, że Romowie jedynie żebrzą, jeżdżą autobusem bez biletu i zaczepiają nas na ulicach: "powróżyć, przystojny kawalerze?" To krzywdzące stereotypy, którym posiadająca korzenie romskie Viki Gabor i jej sukces skutecznie dają odpór. Jej olbrzymi sukces idzie na konto Polski, więc gratulują jej premier i prezydent RP.
Zobacz: Roksana Węgiel: "Podczas trasy koncertowej tworzy się dużo zaległości w szkole"
Od dawna twierdzę, że Polacy powinni się cieszyć, że ludzie niekoniecznie urodzeni w Polsce wybierają nasz kraj do życia i pracy. I że nad Wisłą udowadniają, że są tu nie tylko dlatego, że w niektórych zawodach brakuje rąk do pracy.
Ci z darem, talentem i chęcią do ciężkiej pracy, będą też polskimi programistami, polskimi restauratorami, polskimi lekarzami i dentystami, polskimi piłkarzami i polskimi śpiewaczkami, zgarniającymi prestiżowe nagrody.
Mam nadzieję, że czasy, gdy o polskości decydowała krew, powoli się kończą. Teraz, być może również dzięki sukcesowi Viki Gabor, romskie, ukraińskie czy czeczeńskie pochodzenie nie będzie rzutowało na to, jak na takie osoby będzie patrzeć ta zdecydowanie bardziej konserwatywna część społeczeństwa. Nie będzie decydowało obco brzmiące nazwisko czy pochodzenie, ale wybór danej osoby: jeśli tu będzie chciała pracować, założyć rodzinę i tu płacić podatki, będzie Polką i Polakiem. Z wyboru. Musimy dać tym ludziom szansę.
Znam czeczeńskie dzieci recytujące polskie wierszyki, znam czeczeńskich chłopców śpiewających przed meczem hymn Polski. Oni chcą tu żyć, grać dla tego kraju i pracować dla niego. Polska może być dzięki nim tylko bogatsza i piękniejsza.
Przykład Viki Gabor – dziewczyny z romską krwią, która wyśpiewała nam pierwsze miejsce w Eurowizji – jest ważny. Jak widać, mamy bardzo zawężoną i prymitywną wizję tego, co znaczy dla nas słowo "romskie". Czas to zrewidować i zmienić. Romskie znaczy odtąd: piękne i utalentowane. Romskie znaczy polskie.