Royal baby numer 3. Księżna Kate odlicza dni do porodu, a my podsumowujemy, co wiadomo o maluchu

Chłopiec czy dziewczynka?

Płeć trzeciego dziecka księcia Williama wciąż nie jest znana. Według niektórych źródeł nawet najbardziej zainteresowani, a więc przyszli rodzice maleństwa, nie wiedzą, czy czekają na syna, czy na córeczkę. Według innych doniesień książęca para dobrze wie, że czeka na... chłopca, a dowodem na to ma być mała językowa wpadka Williama.

Ostatnio tuż po meczu piłki nożnej następca tronu rozmawiał z zawodnikiem, dzięki któremu drużyna Aston Villa wygrała spotkanie, Jackiem Grealishem. Podobno książę miał powiedzieć: "Będę nalegał, żeby dziecko nazwać Jack". Po chwili, gdy zrozumiał gafę, miał się zreflektować i dodać: "... albo Jackie".

Niektórzy uważają, że słowa Williama to żart, inni, że ważna wskazówka co do imienia i przypadkowe zdradzenie informacji o płci maleństwa.

Co z imieniam dla royal baby numer 3?

Możliwe, że książęca para naprawdę rozważa nazwanie swojego potomka imieniem Jack. Jednak raczej nie będzie to hołd złożony młodemu i bardzo utalentowanemu piłkarzowi. William i Kate do tej pory nazywali dzieci po swoich utytułowanych przodkach - tym razem na pewno będzie podobnie.

Najpopularniejsze imiona według bukmacherów to Albert, Artur, Edward, Henry dla chłopca i Alice, Mary, Victoria dla dziewczynki. Miłym gestem księcia byłoby nazwanie syna po jego pradziadku, 97-letnim księciu Filipie. Mąż królowej Elżbiety II podupadł ostatnio na zdrowiu - poddani, a także zapewne najbliżsi - obawiają się, że mogą go stracić.

Kiedy poród?

Księżna Kate ma urodzić w Szpitalu St. Mary w Paddington, w prywatnym skrzydle Lindo. Od 9 do 30 kwietnia w okolicy panują obostrzenia dotyczące parkowania. Wygląda więc na to, że w tym czasie powinno dojść do porodu. Według niektórych doniesień Kate mogłaby ponownie zostać mamą dokładnie 23 kwietnia, ewentualnie 27-28 kwietnia. Skąd te daty?

23 kwietnia to dzień świętego Jerzego - jest on patronem Anglii. Mało prawdopodobne, by księżna planowała poród (cesarskie cięcie na żądanie raczej nie wchodzi w grę), więc "utrafienie" w akurat to święto byłoby niezwykłym zbiegiem okoliczności.

27-78 kwietnia - daty są bardziej prawdopodobne. Wyliczono, że Kate odchodziła na urlop macierzyński pięć tygodni przed narodzinami swoich dzieci. Teraz została zwolniona z obowiązków służbowych 22 marca, więc poród przypadałby na ostatnie dni kwietnia.

Warto jednak pamiętać, że do tej pory ciąże Kate trwały dłużej niż sądzono. Charlotte miała urodzić się pod koniec kwietnia, przyszła na świat 2 maja. Może jej siostra lub brat również poczekają z narodzinami.

Faktem jest, że Kate urodzi niedługo przed ślubem Harry'ego i Meghan Markle, który odbędzie się 19 maja. Będzie miała więc niewiele czasu na nabranie sił, ponieważ na uroczystości nie może jej zabraknąć.

Jak będzie przebiegał poród?

Księżna Kate będzie rodzić po raz trzeci w tej samej placówce. Prywatne skrzydło przeznaczone jest dla wyjątkowych pacjentów, którzy chcą zapłacić za prywatność. W szpitalu młoda mama, o ile jej ani dziecku nic nie dolega, spędza tylko 24 godziny. W przypadku porodu naturalnego jego koszt wraz z noclegiem i opieką to nieco ponad 5 tysięcy funtów. Cesarskie cięcie jest droższe i kosztuje prawie 7 tysięcy funtów.

Przyszła mama ma rodzić bez znieczulenia, ale za to w hipnozie. Dzięki niekonwencjonalnej metodzie doświadczenie powinno być mniej bolesne, a rodząca bardziej zrelaksowana.

W porodzie będą brać udział doświadczeni medycy i położne. Przy poprzednich porodach zespoły składały się z około 20 osób. Nie zabraknie i księcia Williama. Dawnej ojcowie nie mieli wstępu na salę porodową, teraz następca tronu może być przy żonie, by wspierać ją i dodawać otuchy.

Jest też plan zapasowy, gdyby Kate zaczęła rodzić poza domem, na przykład podczas odwiedzin u swojej mamy. Wówczas zostanie przewieziona do innych placówek, które czekają w pogotowiu.

Dziecko zostało poczęte w Polsce?

Informacja o tym, że książęca para spodziewa się trzeciego potomka wypłynęła na początku września 2017 roku. Po szybkich obliczeniach niektórzy doszli do wniosku, że do poczęcia mogło dojść, gdy Wiliam i Kate bawili w Polsce. Następca tronu odwiedził Warszawę i Gdańsk w połowie lipca 2017 roku.

Niestety, wkrótce okazało się, że podczas wizyty Kate piła wino, więc raczej nie spodziewała się jeszcze dziecka. W październiku rzecznicy rodziny królewskiej potwierdzili miesiąc porodu - kwiecień. Wówczas księżna była dopiero na początku ciąży, jednak powiedziano o niej ze względu na męczące Kate nudności, przez które nie mogła wykonywać swoich zawodowych obowiązków.

Informację o ciąży zazwyczaj podaje się do publicznej informacji po pierwszym trymestrze, czyli na początku czwartego miesiąca ciąży, gdy spada ryzyko poronienia. W przypadku Kate było to znacznie wcześniej.

Jak księżna przygotowuje się na przyjście na świat kolejnego dziecka?

Kate od niemal trzech tygodni odpoczywa na urlopie macierzyńskim, ciesząc się dwójką swoich pociech. Oczywiście nie zajmuje się nimi sama. Ma wykwalifikowaną nianię. Już wiadomo, że książęca para nie zatrudni dodatkowej pomocy dla Marii Borrallo, która pod swoją pieczę wkrótce weźmie i najmłodsze z malychów Williama i Kate.

Księżna chce, aby jej dzieci dobrze przyjęły nowego malucha, więc planuje kupić im prezenty powitalne. Wówczas obędzie się bez scen zazdrości.

Jaka będzie różnica wieku między rodzeństwem?

Najstarszym synem książęcej pary jest książę George, który urodził się w lipcu 2013 roku - będzie starszy od trzeciego royal baby o niemal 5 lat. Księżniczka Charlotte przyszła na świat w maju 2015 roku, więc różnica wieku między nią a nowym bratem lub siostrą wyniesie prawie dokładnie 3 lata.