Rozenek na koncert Beyonce założyła bardzo seksowne kozaki i luźną koszulkę. Strój w stylu... Dody

Już wielokrotnie wspominano o tym, że 40-letnia Perfekcyjna Pani Domu coraz bardziej upodabnia się do młodszej o kilka lat eks swojego męża. Obie mają długie blond włosy, wydatne usta, podkreślone kości policzkowe, obie noszą mini i chętnie odsłaniają zgrabne nogi, obie lubią styl rockowy - u Dody, piosenkarki, która jest wielbicielką mocnych brzmień, choć sama ich nie "uprawia", to nie dziwi. A co z Rozenek?

Trzecia żona Radka Majdana wybiła się, gdy została prowadzącą show o sprzątaniu i porządkowaniu. Później przyszedł czas na nauczanie i przeobrażanie młodych, nieokiełznanych kobiet w damy. Tymczasem Małgosia w opisie zdjęcia z koncertu amerykańskiej królowej popu pisze: "Beyonce bitches". I pozuje ubrana w kuse szorty lub spódniczkę, koszulkę luźno opadającą z jednego ramienia oraz kozaki z bardzo wysokimi cholewkami.

Już za sam tekst podpadła niektórym internautom, bo jak ma się on do lekcji dawanych przyszłym damom. Strój pokazał tylko, że postać wykreowana na potrzeby programów telewizyjnych nijak ma się do prawdziwej Rozenek, która nęci i kusi w seksownym stroju.

"Bitches to słowo używane przez @dodaqueen widać jesteś jej wielką fanką", "Rozenek moja dżaga!!", "Bitches? Z kimś mi się to kojarzy", "Nie lubię, gdy ktoś używa słowa "bitch", nawet żartobliwie. Nie pasuje to do Pani", "Lady i takie słownictwo?", "Pani Małgosia zaczyna wyglądać jak te dziewczyny, które w programie starają się przemienić w LADY. Stylowa super, jednak nie ma przeniesienia na to, co próbują nam sprzedać w tv", "dlaczego na siłę udajesz Dodę?", "taki trochę opis w stylu Dody" - czytamy w komentarzach.

Bez względu na to, czy strój Rozenek przypadkiem czy specjalnie nawiązywał do stylistyki lubianej przez Dodę (podobnie zresztą jak opis zdjęcia), trzeba przyznać, że gwiazda wyglądała obłędnie. Prawda?

W jakim wydaniu wy lubicie Małgorzatę?