Rozenek w obcisłej kreacji na finale „Projekt Lady”. Internauci dostrzegli jeden szczegół
To nie czerwony dywan, to nie czerwony kapturek
Król TVN-u podobno jest tylko jeden, ale Rozenek jeszcze może go zdetronizować. Po „Iron Majdan” pora na „Projekt Lady”. Celebrytka zabłysnęła na imprezie finałowej. Wypadała jak prawdziwa dama?
Z dzikiej puszczy na czerwony dywan
Przez ostatnie kilka tygodni Małgorzata Rozenek razem z małżonkiem biegała po świecie i wykonywała różne zadania. Została gwiazdą tajskiej sceny muzycznej, topiła się w Azerbejdżanie, była rozbitkiem na rajskiej wyspie w Tajlandii, zaganiała bydło w USA. Można by wymieniać jeszcze długo. Ale czas na zmiany. Rozenek wraca jako dama do „Projekt Lady”.
Finał z przytupem
Choć pierwszy odcinek programu dopiero przed widzami, odbyła się już zamknięta impreza finałowa. Ta, już kolejny raz, utrzymana była w stylistyce balowej. Więc i kreacje musiały być odpowiednie. Rozenek na tę okazję postawiła na sukienkę projektu Violi Piekut.
Na czerwono
To zdecydowanie była wyjątkowa kreacja. Długa do ziemi kreacja idealnie podkreślała figurę celebrytki. A do tego jeszcze opaska ozdobiona czerwonymi kwiatami. Trudno było nie zauważyć Rozenek z daleka. Chociaż trzeba przyznać, że zlewała się z czerwonym dywanem. Tam musiała nadrabiać urokiem osobistym.
Jeden szczegół, który rozbudził plotki
A jeśli o podkreślaniu kształtów mowa. Sukienka opinała jej ciało do tego stopnia, że wszystkie krągłości wyszły na pierwszy plan. Pod zdjęciem, które na swój instagramowy profil wrzucił Agustin Egurrola, pojawił się ciekawy komentarz. Jedna z internautek zwróciła uwagę, że Rozenek wygląda, jakby była w ciąży. Coś w tym jest? Gwiazda TVN-u wielokrotnie sugerowała, że chciałaby z Majdanem mieć dziecko. Na razie to jednak tylko domysły spostrzegawczych fanów.
Skomplikowana kreacja
Rozenek nie raz stawiała na niebanalne kreacje. Tak jest i tym razem. Sukienka wyróżniała się jednak do tego stopnia, że była zupełnie niepraktyczna. Małgosia ledwo się w niej poruszała. Gdyby nie pomoc męża, przejście kilku metrów zajęłoby jej dobrych kilka minut. Ale czego się nie robi, by błysnąć wśród innych dam.