Czar prysł
Związek Olgi Bołądź i Sebastiana Fabijańskiego dla wielu był zaskoczeniem. Para poznała się lepiej na planie jednego z filmów i od razu między nimi zaiskrzyło. Aktorzy nie afiszowali się z uczuciem i w zasadzie nie pokazywali się razem na czerwonym dywanie. Podobno snuli poważne plany. Plotkowano o tym, że para zaciągnęła spory kredyt na mieszkanie w Warszawie.
Niestety, czar prysł. Plotkowano, że aktorka miała dość Sebastiana Fabijańskiego, który od miesięcy przeżywał śmierć ojca. Aktor z kolei miał trudny charakter i w końcu zakochani nie mogli dojść do porozumienia w podstawowych kwestiach.