Ryszard Rynkowski: jak układa sobie rzeczywistość na nowo?
Jest bohaterem skandalu. Jego życie wróciło już do normy?
W listopadzie 2016 roku fani Rynkowskiego nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Piosenkarz został zatrzymany przez policję w Brodnicy. Wokalista miał grozić użyciem broni.
- Możemy potwierdzić, że 65-letni mieszkaniec naszego powiatu został przewieziony na konsultację lekarską. Miał ważne pozwolenie na broń. Groził samobójstwem. Nie groził bronią ani rodzinie, ani policjantom - powiedziała w rozmowie z WP st. asp. Agnieszka Łukaszewska z komendy w Brodnicy. - Prowadzimy czynności pod nadzorem prokuratury i to prokuratura zadecyduje, czy zostaną postawione zarzuty - dodała rzecznik.
Artysta już jako młody człowiek miał wybuchowy charakter, wdawał się w awantury. Jedna z bijatyk zakończyła karierę Rynkowskiego jako członka zespołu, dzięki któremu zyskał sławę i rozpoznawalność. - Alkohol nas poróżnił. Wróciłem nad ranem poobijany i powiedziałem żonie, że już nie jestem w Vox - wypowiedź Rynkowskiego cytował magazyn "Twoje Imperium". Był rok 1987. Niemal 30 lat później incydent z bronią mógł na dobre zniszczyć karierę piosenkarza. Na szczęście tak się nie stało.