Sara May bezlitosna dla gwiazd

Krytykuje i obraża gwiazdy, porównuje się do Madonny i Dody, jest znienawidzona przez tysiące ludzi. Czy spełni swoje marzenie i zostanie znaną piosenkarką?

Sara May zdobyła popularność dzięki kontrowersyjnym wpisom na swoim blogu, w których krytykowała najsłynniejsze polskie gwiazdy. Od niedawna jest częstym gościem-komentatorem w programie Happy Hour

Szybko okazało się, że ma nie tylko wrogów, ale i fanów, który popierają ją w wielu kwestiach dotyczących polskiego-show biznesu i nie tylko

Sara May włączyła się w m.in. dyskusję o rozwodzie Kazimierza Marcinkiewicza. Swoje zdanie wyraziła w dość wulgarny sposób

I pomyśleć, że taki cienias był naszym premierem.(...) Czyżby w małżeństwie brakowało mu seksu? Poleciał jak 16 latek za dupą. Sperma mu do mózgu uderzyła? - pisała na blogu

Tym przypodobała się tysiącom Polaków, którzy, podobnie jak ona, zmienili zdanie na temat byłego premiera po tym, jak rozstał się z żoną dla młodej Isabel

Sara May doskonale wie, że wypowiadając się na tematy kontrowersyjne, zwraca na siebie uwagę i zdobywa coraz większą popularność

Niedawno ostro skrytykowała Lidię Kopanię, która będzie reprezentować w tym roku Polskę w konkursie Eurowizji.

Lidia języka nie ma i bronić się nie potrafi. Rozumiem, że to nie jej poziom. Ona robi karierę swoim cudownym talentem a nie skandalami i osobowością jak takie Dody, Sary, Madonny i inne skandalistki - napisała na blogu

Czyżby Sara miała poczucie, że jest drugą skandalizującą Madonną? Najwyraźniej wyznaje zasadę, że nieważne co mówią, byleby mówili. Czy po tych wszystkich skandalach ma jeszcze szansę zrobić karierę jako piosenkarka?