Magda Mielcarz nie tylko prowadzi ostatnio program The Voice of Poland, ale i sama próbuje swoich sił jako piosenkarka. Kilka dni temu w sieci pojawił się jej teledysk, który, nie wiedzieć czemu, porównywany jest do teledysku Dody do utworu XXX. Produkcje łączy to, że ich akcja dzieje się na pustyni. Piosenki i stylizacje wokalistek są jednak zupełnie inne. Mielcarz śpiewa nastrojową piosenkę niskim, kojącym głosem... Nietrudno zauważyć jednak, że nie jest w tej dziedzinie wybitnie utalentowana.
Magda Mielcarz nie traci czasu i chwyta wiatr w żagle. Promocja jej osoby w programie The Voice of Poland jest na tyle duża, by zacząć realizować swoje muzyczne marzenia. Ma kaprys, chęci, pieniądze i możliwości, więc jest i singiel. Umiejętności śpiewu mizerne, ale w Polsce to standard. Teledysk i piosenka „ Drown In me" całkiem całkiem. Jak na amatorkę to brzmi zjadliwie.A jak na modelkę to brzmi przyzwoicie. Jej niski głos nie kłuje w uszy, więc da się tego posłuchać. Szału ni ma, ale powiedzmy sobie szczerze, że chyba nikt nie oczekiwał od modelki profesjonalnego wokalu. Uważam, że wstydu nie ma - pisze Sara na swoim blogu.
Mielcarz ma szansę osiągnąć sukces jako piosenkarka na fali swojej chwilowej popularności, którą osiągnęła dzięki The Voice of Poland i pierwszej edycji Top Model, którą prowadziła rok temu. Kupicie jej płytę?
(KSo)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski