Sawczuk wściekła na Pniewskiego! Dlaczego rozsiewa plotki?
[GALERIA]
Czegoś takiego w polskim show-biznesie jeszcze nie było. Kasia Sawczuk jest podobno wściekła na Patryka Pniewskiego. O co poszło?
Aktorzy kilka razy już ze sobą współpracowali. W serialu "Barwy szczęścia" grają nawet parę. 26-letni aktor swoimi wypowiedziami na łamach prasy daje od dłuższego czasu daje do zrozumienia, że są razem także prywatnie. Zdjęcia, które pojawiają się jego instagramowym profilu tylko podsycają te doniesienia. Ile w tym prawdy? - Katarzyna Sawczuk daje pierwsze ostrzeżenie: Patryk, zamilcz! - czytamy w "Twoim Imperium".
W co gra młody aktor?
Ostatnio w rozmowie z "Faktem" Pniewski informował o szczegółach relacji łączącej go rzekomo z młodsza koleżanką. Z wypowiedzi aktora wynikało, że faktycznie się do siebie zbliżyli. Co powiedział?
Chciał się wypromować w ten sposób?
- Jestem typem zazdrośnika. Faktycznie czasami gul mi skacze odnośnie spraw sercowych. Czasami używam zbyt wulgarnych i mocnych słów, kiedy się zbulwersuję. Potem tego żałuję, ale wolę głośno bluźnić, niż być cichym sukinsynem. Kasia też ma mocny charakter - stwierdził.
Wszystko wymyślił?
- Mimo wszystko myślę pozytywnie i ufam Kasi, bo na tym zaufaniu staram się budować związek. Po kłótni zazwyczaj przepraszam pierwszy. Jak to bywa w relacjach damsko-męskich, bardzo się staram, żeby emocje szybko opadały - podsumował Pniewski. Wygląda jednak na to, że ma wybujałą wyobraźnię.
[GALERIA]
- To co mówi pan Pniewski, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością - powiedziała "Twojemu Imperium" Magdalena Kaczmarek, agentka Sawczuk. - Namawiam Kasię do wystosowania oświadczenia w tej sprawie. Rozważamy też złożenie pozwu przeciwko niemu - podsumowała.
Czy Pniewskiemu i Sawczuk uda dogadać się zanim sprawy zajdą za daleko?