Scarlett Johansson kipiała seksapilem. Odsłoniła całe wytatuowane plecy

Scarlett Johansson przoduje wśród gwiazd, które mają najwięcej nominacji do najważniejszych nagród filmowych w tym sezonie. Hollywood przestało traktować ją tylko jako seksbombę z filmów Marvela i podrzędnych dramatów. Scarlett jest teraz na ustach wszystkich. I też nic dziwnego w tym, że na czerwonych dywanach chce prezentować się najlepiej jak się da.

A tu mamy tego najlepszy przykład. Johansson wzięła udział w gali rozdania nagród SAG. Sukienka? Doskonała!

Scarlett Johansson na galę wybrała się w kreacji z kolekcji Armani Prive. Dekolt sięgał jej prawie do pępka, ale aktorka przyzwyczaiła nas już do takich ekstrawaganckich kreacji. Scarlett wie, że może sobie pozwolić na wiele.

Gdy się odwróciła, robiła jeszcze większe wrażenie na zebranych.

Sukienka Scarlett odsłaniała jej wytatuowane plecy. Wiedzieliście, że obok róż ma tam baranka? Pamiętajcie, że jeśli kiedyś rodzina i znajomi będą wam odradzali tatuaże, bo źle prezentują się w takich eleganckich okolicznościach, to pokażcie im zdjęcia gwiazdy. Jej "dziary" nie wyglądają najlepiej, ale nawet nie chce ich zasłaniać.

Fakt też, że w towarzystwie diamentów od Armaniego wszystko wygląda znacznie lepiej...

Scarlett Johansson ma w sumie 8 tatuaży. Nigdy nie wyjaśniła dziennikarzom, dlaczego wytatuowała sobie na plecach właśnie taki wzór.

Aktorka zbiera w tym sezonie laury za dwie role: pierwszoplanową w "Historii małżeńskiej" i drugoplanową w "Jojo Rabbit". Właśnie za nie była nominowana do nagród SAG. Nie dostała jednak ani jednej statuetki. Jeśli chodzi o najlepszą pierwszoplanową rolę żeńską w filmie, to pokonała ją Renee Zellweger. Natomiast statuetka za najlepszą drugoplanową rolę żeńską w filmie powędrowała do Laury Dern.

Przez Scarlett jeszcze gala rozdania Oscarów. I tam też ma szansę na dwie nagrody. Oscarową galę pokaże w Polsce Canal+ w nocy z 9 na 10 lutego o 0:30.