Sebastian Karpiel-Bułecka w żałobie! Nastolatek, który zginął w Tatrach, był jego rodziną!
None
Sebastian Karpiel-Bułecka
Ta tragedia poruszyła wszystkich. Na początku stycznia w Tatrach zginął 17 letni Andrzej. Chłopak wybrał się na spacer po górach i już z niego nie wrócił. Najprawdopodobniej spadł w przepaść w drodze na Giewont.
Okazuje się, że nastolatek był siostrzeńcem Sebastiana Karpiela-Bułecki. Rodzina muzyka jest pogrążona w żałobie. Jak radzi sobie lider Zakopower i kto go wspiera w tych trudnych chwilach?
Sebastian Karpiel-Bułecka
Andrzej był synem starszej siostry Sebastiana, Anny. Uwielbiał góry. Gdy 11 stycznia rano wyszedł z domu, by wejść na Giewont, nic nie zapowiadało tragedii. Rodzina powiadomiła TOPR dopiero wieczorem zaniepokojona, że chłopak nie wrócił jeszcze z wyprawy.
Sebastian Karpiel-Bułecka
Mama Jędrka zaalarmowała swego brata, Sebę, którego akurat nie było w Zakopanem. Sebastian bardzo się przejął, wsiadł w samochód i wracał do domu, by być z bliskimi. Wierzył, że siostrzeniec żyje. Na profilu zespołu Zakopower pojawił się apel o pomoc w jego odnalezieniu - donosi informator Na żywo.
Sebastian Karpiel-Bułecka
Niestety następnego dnia okazało się, że Andrzej nie żyje. Ratownicy górscy znaleźli jego ciało u stóp Małego Giewontu. Chłopak najprawdopodobniej poślizgnął się i spadł w przepaść.
Sebastian Karpiel-Bułecka, Kayah
Na pogrzebie Andrzeja pojawiło się mnóstwo osób. Nauczyciele i znajomi z liceum plastycznego, do którego chodził, mieszkańcy Zakopanego oraz rodzina. Sebastiana w tym trudnym momencie wspierała jego była partnerka Kayah. Na uroczystości zabrakło Alicji Bachledy-Curuś.
Muzykowi i jego najbliższym składamy kondolencje.