Joanna Przetakiewicz
Gwiazda niedługo skończy 50 lat i uznała, że to najlepszy czas, by zagościć na okładce Playboya. Właścicielka "La Manii" wydaje się być prekursorką przełamywania schematów dotyczących wieku i seksualności. Ma do tego wszelkie atrybuty. Jest świetnie wyglądającą, niezależną kobietą sukcesu. I choć złośliwi będą twierdzić, że nie jest trudno o siebie dbać, będąc tak zamożną, to Joanna udowadnia, że najbardziej seksowna jest pewność siebie i determinacja.
W programie "Azja Express" daje się poznać jako waleczna kobieta, która realizuje wyznaczony cel, jednocześnie nie tracąc pogody ducha. Seksapil to nie tylko smukłe nogi i piękny biust. To przede wszystkim przeświadczenie o własnej wyjątkowości, a do tego nie potrzeba nam milionów na koncie. Z tej perspektywy Joanna stanowi wzór. I chociaż mierzy się dużą z krytyką, życzyłbym wszystkim jej wrogom tak sensualnych okładek w Playboyu. Przetakiewicz wie, że od udawanej skromności gorsze są tylko kompleksy.