Selena Gomez potrzebuje profesjonalnej pomocy
To dopiero początek walki
Kilka tygodni temu Selena Gomez ogłosiła, że zawiesza swoją karierę. 24-letnia wokalistka choruje na toczeń rumieniowaty, który od wielu lat utrudnia jej normalne funkcjonowanie. W ostatnim czasie choroba tak mocno dała jej się we znaki, iż gwiazda postanowiła zrezygnować z występów i wycofała się z mediów społecznościowych.
To jednak nie koniec. Gomez przyznała, że cierpi na stany lękowe i ataki paniki, wynikające z nieuleczalnego schorzenia. Ostatnio okazało się również, że w związku z tym potrzebuje profesjonalnej pomocy. Jak się dziś czuje idolka nastolatek?
To dopiero początek walki
To dopiero początek walki
Jak informują zagraniczne media w ostatnim czasie Selena Gomez intensywnie poszukiwała pomocy w walce z depresją. Piosenkarka chodzi na sesje terapeutyczne, ale wciąż liczy na to, że w końcu spotka kogoś, kto pomoże jej zaakceptować nieuleczaną chorobę i to, do czego ona prowadzi.
Gwiazda rozpoczęła nawet leczenie w ośrodku specjalizującym się w walce z depresją. Zapewniono jej tam spokój i prywatność.
To dopiero początek walki
Mimo tego stan gwiazdy póki co się nie poprawia. Osoba z otoczenia Gomez w rozmowie z "Us Weekly" podsumowała:
- Selena walczy z toczniem, ale przerwa w karierze jest spowodowana wyłącznie jej kondycją psychiczną. Teraz skupia się na tym, aby lepiej poczuć się we własnym ciele i zaakceptować chorobę. Na razie jednak dręczą ją bardzo ciemne myśli.