Shaggy kocha Polskę za cztery rzeczy. Jedną z nich wcale nie jest kiełbasa
Shaggy, autor takich hitów jak "Boombastic" czy "It Wasn't Me", niedawno odwiedził Polskę. Przy okazji udzielił wywiadu, w którym podzielił się spostrzeżeniami na temat naszego kraju.
Shaggy był gwiazdą ostatniego Opola, gdzie wykonał swoje największe przeboje. Choć to nie pierwszy raz, kiedy odwiedził Polskę. Swoją przygodę z naszym krajem Shaggy rozpoczął w 1996 r., kiedy zagrał koncert w Poznaniu.
ZOBACZ TEŻ: Opole 2019
- Czuję niesamowitą więź z Polską. Moje płyty i kawałki są tu bardzo popularne, zagrałem tu wiele koncertów, spotkałem sporo przyjaciół. Ciągle tu wracam i świetnie się tu czuję. Bardzo się cieszę, że ludzie w Polsce nadal chcą mnie słuchać - mówi wokalista w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Shaggy jest też pod wrażeniem zmian, jakie zaszły u nas na przestrzeni ostatnich lat. Zdradził też powody, dla których kocha Polskę.
- Kiedy wracam do Warszawy, zwłaszcza gdy widzę te wszystkie ogromne centra handlowe i wieżowce, z przyjemnością dostrzegam dużą zmianę, jaka tu zaszła przez lata. Lubię Polskę za wódkę i gulasz, za tutejszą publiczność i za kobiety - zdradził muzyk.
Cóż, wcale nas to nie dziwi.