Silna Więź Leszka Millera z wnuczką. Monika to oczko w głowie dziadka
[GALERIA]
Monika Miller ostatnimi czasy podgrzewa temperaturę w polskim show-biznesie. Jej wyrazista osobowość oraz fakt, że jest wnuczką byłego premiera, podsycają zainteresowanie jej osobą.
Kobietę od zawsze łączyła bardzo silna więź z dziadkiem. Ostatnio trwa bardzo trudny czas dla rodziny Millerów. Tata Moniki, Leszek Miller Junior, kilka miesięcy temu odebrał sobie życie.
Mówi się, że właśnie to traumatyczne wydarzenie skłoniło wnuczkę polityka do metamorfozy w programie Mai Sablewskiej. Niedługo będzie wyglądała zupełnie inaczej.
Przypominamy jej zdjęcia z dzieciństwa. Zobaczcie galerię.
W rodzinie siła
Monika Miller od zawsze uwielbiała spędzać czas z dziadkiem. Kiedy trafił do szpitala w 2003 r. po katastrofie śmigłowca, kilkuletniej wtedy wnuczki nie zabrakło obok niego.
Monika w prezencie mikołajkowym podarowała wtedy byłemu premierowi rysunek.
Dumny dziadek
Złośliwi zarzucają, że drapieżny wizerunek Moniki Miller, nie przystoi jej jako wnuczce znanego polityka. Tatuaże, kolczyki, farbowane włosy i odważne wpisy w sieci.
Ostatnio głośno było o orientacji seksualnej Moniki Miller. Na swoim profilu na Instagramie szczerze wyznała, że jest biseksualna. Wtedy Leszek Miller stanął w ogniu krytyki.
Jednak wszystko wskazuje na to, że medialne zawirowania nie popsuły ich relacji.
Ukochana wnuczka
Monika Miller zdecydowała się ostatnio na metamorfozę pod okiem kamer. Dziewczyna będzie bohaterką najnowszego odcinka "SOS - Sablewska od stylu".
Na wizji opowie m.in. o kompleksach wyniesionych z dzieciństwa. 22-latka zdradziła przedpremierowo w jednym z wywiadów, że już od najmłodszych lat była ofiarą przemocy psychicznej.
Złośliwe komentarze ludzi z jej otoczenia na temat jej wyglądu, negatywnie wpłynęły na poczucie wartości Moniki. Dodajmy, że po dziś dzień mierzy się z hejtem. Nie oszczędzono jej nawet po śmierci ojca, kiedy to dostawała pogróżki.
Dobry przykład
Dziadek zawsze starał się stawać na wysokości zadania i dawać Monice dobry przykład. Leszek Miller ma swój ogromny wkład w jej wychowaniu. Do dzisiaj zresztą mają bliskie relacje.
W najtrudniejszych chwilach
We wrześniu tego roku samobójstwo popełnił syn Leszka Millera. Monika przez bardzo długi czas nie mogła pogodzić się ze stratą taty.
W poruszającym wpisie na swoim profilu na Instagramie oznajmiła wówczas, że znika z sieci na jakiś czas.
- Przepraszam was wszystkich... Nie jestem wstanie teraz prowadzić swojego Instagrama. Obiecuję że wrócę kiedy sobie z tym wszystkim poradzę... Możesz teraz spoczywać w pokoju, tato - napisała na swoim profilu.
Podczas tego trudnego czasu mogła liczyć na silne ramię dziadka.