W rodzinie siła
Monika Miller od zawsze uwielbiała spędzać czas z dziadkiem. Kiedy trafił do szpitala w 2003 r. po katastrofie śmigłowca, kilkuletniej wtedy wnuczki nie zabrakło obok niego.
Monika w prezencie mikołajkowym podarowała wtedy byłemu premierowi rysunek.