Sinead O'Connor nagrała dramatyczne wideo! Z pomocą przyszła jej znana wokalistka
Sinead O'Connor opublikowała w sieci dramatyczny filmik, w którym mówi o swoim załamaniu nerwowym. Artystka podkreśla też, że jest jej bardzo ciężko, ponieważ bliscy nie dają jej wsparcia. Na jej nagranie odpowiedziała piosenkarka, Annie Lennox.
Wykonawczyni wielkiego hitu lat 90. "Nothing comapres to you" jest w słabej kondycji psychicznej, o czym sama informuje w mediach społecznościowych. Wokalistka od dawna nie ma kontaktu z rodziną i nie widuje się z dziećmi. Już dwa lata temu m.in. z tego powodu próbowała odebrać sobie życie. Aktualnie artystka mieszka w motelu i nikt z bliskich jej nie wspiera.
- Jestem zupełnie sama i nie mam absolutnie nikogo w swoim życiu, za wyjątkiem mojego psychiatry, najsłodszego człowieka na świecie, który mówi, że jestem jego bohaterem. To jedyna rzecz utrzymująca mnie w tej chwili przy życiu. Fakt, że jestem jego cholernym bohaterem. To poniekąd żałosne. Nagle wszyscy, którzy przypuszczalnie powinni cię kochać i troszczyć się o ciebie, traktują cię jak gówno - wyznała w najnowszym nagraniu Sinead O'Connor.
Z pomocą przyszła jej wokalistka Annie Lennox. Gwiazda zaapelowała do bliskich Sinead:
- Właśnie oglądałam te bardzo niepokojące wołania Sinead o pomoc, nagrane w motelu w New Jersey, gdzie, jak mówi, nie ma nikogo, kto mógłby jej pomóc - poza psychiatrą. Zdałam sobie sprawę z tego, że Sinead zmaga się z poważnymi schorzeniami psychicznymi, ale wydaje się, że postawiła wszystko na jedną kartę, dlatego boję się o jej bezpieczeństwo. Czy naprawdę nie ma tam żadnych bliskich przyjaciół lub rodziny, którzy mogliby być z nią i dać jej trochę wsparcia? To przerażające widzieć ją w tak ciężkim stanie.
Mamy nadzieję, że bliscy gwiazdy zareagują i okażą jej choć trochę wsparcia.