Siostra Dody poszła do "Dzień Dobry TVN"!
None
Paulina Rabczewska, Małgorzata Zmudczyńska
To było kwestia czasu.
Do tej pory przyrodnia siostra Dody uchodziła za skromną i wycofaną dziewczynę, jednak rozgłos tak bardzo jej się spodobał, że postanowiła wraz z mamą wystąpić w Dzień Dobry TVN, jednym z najpopularniejszych polskich programów.
Pokazały się w miejscu, do którego przychodzą gwiazdy, którym zależy na zrobieniu wokół siebie szumu.
Jakie sekrety zdradziły? I czy Rabczewska skomentuje ich najnowszy wywiad?
aos/bż
Paulina Rabczewska
Prowadzący program, Dorota Wellman i Marcin Prokop, byli dla swoich gości grzeczni, ale wyraźnie dali do zrozumienia, że Paulina oraz jej mama mogły inaczej walczyć o kontakt z Dodą.
Nie musiały nagłaśniać sprawy w mediach i robić sensacji z dawnego romansu Pawła Rabczewskiego. One jednak wybrały kolorowe gazety i na ich łamach narzekały na swój los. Teraz przyszła kolej na śniadaniówki.
Małgorzata Zmudczyńska
Na pytanie Prokopa, co mają z publicznego prania rodzinnych brudów, Zmudczyńska odpowiedziała:
Nie mamy nic. Nie spodziewałyśmy się, że sytuacja nabierze takich rozmiarów. Wcześniej pojawiła się w gazetach informacja, z którą my nie miałyśmy nic wspólnego. Potem zaczęły się do mnie odzywać media, czy nie chciałabym przedstawić Pauliny i w końcu zdecydowałyśmy się, że jednak spróbujemy.
Paulina Rabczewska
W rozmowie brała również udział Paulina. Rezolutna nastolatka coraz pewniej czuje się przed kamerami.
Najpierw chciałam zwrócić uwagę ojca, ale potem uświadomiłam sobie, że on nie chce mieć ze mną kontaktu, ale nie było już odwrotu, nie mogłam się wycofać. Były też plotki w gazetach, więc musiałam je sprostować. Niestety, nadal są plotki i chyba już się ich nie pozbędę...
Jednak gdy Prokop zapytał się, czy gdyby mogły jeszcze raz wybierać - nagłośnić sprawę w mediach czy jednak walczyć o ojca po cichu, mama dziewczyny odpowiedziała, że znowu poszłyby tą samą drogą.
Paulina Rabczewska, Małgorzata Zmudczyńska
Paulina Rabczewska być może tylko pozornie jest skromną nastolatką marzącą o zgranej rodzinie. Jak sama wyznała, przeraża ją ciągłe zainteresowanie tabloidów i negatywne komentarze internautów, ale liczy, że medialny szum pomoże jej w karierze! 13-latka ma już konkretne plany - chce zostać aktorką, a rozpoznawalne nazwisko oraz znana siostra mogą jej pomóc w spełnieniu marzeń.
Doda
Paulina oraz jej mama nie żałują medialnej kampanii. Ponoć kierowały nimi czyste intencje.
Wierzyły, że dzięki występom w tabloidach zwrócą uwagę ojca dziewczyny oraz samej Dody.
_ Myślałam też, że pani Dorota ucieszy się, że ma siostrę_ - tłumaczyła była kochanka Pawła Rabczewskiego.
Jak wiadomo, "Królowa" nie tylko nie ucieszyła się z posiadania siostry, ale też publicznie dała do zrozumienia, że nie chce mieć z nią nic wspólnego. Natomiast matkę 13-latki kilkakrotnie zmieszała z błotem.
Doda
Panie odniosły się również do obraźliwego wpisu Dody na Facebooku. To właśnie tam napisała, że Zmudczyńska rozkładała nogi przed nieswoim mężem i chciała zniszczyć rodzinę Rabczewskich.
_ Ja byłam tym oburzona i bardzo zdenerwowana. Jak można się tak wyrazić o sobie, której się w ogóle nie zna? To było przykre, ale wybaczam jej_ - mówiła siostra piosenkarki.
Doda
Dziewczyna jest zaskoczona reakcją Dody. Początkowo myślała, że Dorota ucieszy się z wiadomości o siostrze. Choć nie ma do niej żalu, to wyraźnie po niej widać, że wolałaby mieć w piosenkarce przyjaciółkę a nie wroga.
Obawiamy się, że nigdy do tego nie dojdzie. "Królowa" jest uparta i za wszelką cenę będzie bronić swoich rodziców. A ci odcinają się od rodziny Zmudczyńskich.