Człowiek Lasso w akcji
"Kim on jest?!" to pytanie było na ustach wszystkich widzów pierwszego półfinału konkursu Eurowizji w Kijowie!
Opalony, umięśniony roztańczony i... z bajecznym warkoczem. Slavko z Czarnogóry z miejsca skradł nasze serca swoim nietypowym wyglądem. A to że nie zaśpiewał prawdopodobnie ani jednej nuty czysto? Dajcie spokój, w końcu to nie o to chodzi w Eurowizji!
Więc kim jest Slavko?
Władca warkocza i naszych serc
W sercu Slavko gra nie tylko muzyka. Kalezić (bo tak brzmi jego nazwisko) jest wszechstronnym artystą, zajmuje się teatrem, sztukami wizualnymi, telewizją. Ponoć gra nawet w serialach! Jest także utalentowanym tancerzem, co udowodnił na deskach kilku teatrów. Swoich sił próbował w muzycznych talent show, występ w Kijowie miał być przepustką do światowej sławy.
Slavko - nie zapomnimy!
Podczas półfinału w Kijowie wykonał numer "Space". Na to "zjawisko" patrzyło się tak dobrze, że nie będziemy tracić czasu na warstwę audio... Niestety Slavko nie wszedł do składu finałowej dziesiątki i zostawił nas ze złamanymi sercami. Na pocieszenie mamy naszą Kasię Moś, która spisała się na medal i wystąpi podczas sobotniego finału!