Sławomir Świerzyński pochwalił się wysokością emerytury. Jest przerażająco niska
[GALERIA]
Sławomir Świerzyński jest zdruzgotany. Lider Bayer Ful pożalił się na ZUS w rozmowie z "Super Expressem". Jak się okazuje, gdyby muzyk chciał przejść na emeryturę w najbliższym czasie, mógłby liczyć zaledwie na 386 zł miesięcznie. Świerzyński nie jest jedynym artystą, który nie może pozwolić sobie na spokojną starość.
– Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie. Według ustawy jeśli nie osiągam 700 złotych, to i tak je dostanę, co nie zmienia faktu, że państwo robi sobie z nas żarty – powiedział Świerzyński w rozmowie z "Super Expressem".
Artyści na przegranej pozycji
Gwiazdor disco polo jednak nie zamierza się użalać nad swoim losem. Przez lata koncertowania z Bayer Ful dorobił się fortuny. Ale ma świadomość, że spora część jego przyjaciół jest w jeszcze gorszej sytuacji.
– Żeby żyć na przyzwoitym poziomie, zamierzam i muszę pracować do końca życia. Niech oni mi tej emerytury nie dadzą, nawet jej nie chcę, ale niech mi zagwarantują, że będę zdrowy, bo naprawdę lubię swoją pracę i będę śpiewał, dopóki ludzie będą chcieli mnie słuchać – dodał artysta.
Krzysztof Cugowski
Temat emerytur dla artystów jakiś czas temu wywołał Krzysztof Cugowski. Były wokalista Budki Suflera przyznał, że po 40 latach pracy artystycznej może liczyć maksymalnie na 570 zł.
- Tak się tylko wydaje, że na emeryturze można odpocząć. Nawet nie będę wspominał o tej emeryturze, którą dostanę chyba w marcu 2016 r., bo to aż szkoda sobie tym zajmować głowę. Krótko mówiąc: będę musiał pracować do śmierci! Mnie nie dotyczą żadne obniżania wieku, podwyższania, bo ja i tak będę musiał pracować do śmierci – żalił się Cugowski w rozmowie z "Super Expressem".
Alicja Majewska
Również głośno zrobiło się po tym, jak Alicja Majewska przyznała, że w związku z małymi dochodami rozważa sprzedaż domu.
- Od wielu lat noszę w portfelu zieloną legitymację, ale na moje konto wpływa niewiele ponad 1000 zł emerytury – powiedziała w "Na Żywo".
Maryla Rodowicz
Nie lepiej ma Maryla Rodowicz. Choć piosenkarka przez kilkadziesiąt lat pracy artystycznej dorobiła się majątku, też boryka się z problemem niskiej emerytury. Piosenkarka mówiła, że jej emerytura wynosi 1,6 tys. zł. Maryla musiała przedstawić w urzędzie zaświadczenia z estrad oraz telewizji, które potwierdzają artystyczną działalność. Na tej podstawie wyliczono jej emeryturę.
Zdzisława Sośnicka
Aktorka wyznała, że problem niskich emerytur wśród artystów to kwestia źle zabezpieczonych praw autorskich.
- Emerytury są nieobliczalnie głodowe. Chciałabym powiedzieć, że nasze składki były wpłacane w zależności od tego, ile ZUS pozwolił nam zapłacić. I to jest najważniejsza rzecz, którą chciałabym podkreślić. Wszyscy mówią, że jak nie płaciliście, to nie macie, a to jest błąd. Nie mogliśmy płacić więcej poza sumę, którą nam kazano wpłacić - przyznała wokalistka w rozmowie z portalem Plejada.pl