Sławomira Łozińska i Andrzej Makowiecki: nikt nie spodziewał się ich rozstania

Sławomira Łozińska i Andrzej Makowiecki pierwszy raz spotkali się na planie serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy” w 1981 roku. Aktorka, znana szerszej publiczności dzięki roli Bronki z "Daleko od szosy", była wówczas w szczęśliwym związku z Januszem Olejniczakiem, wybitnym pianistą, więc o romansie nie mogło być mowy. Zostali przyjaciółmi.

W 2008 roku, gdy oboje mieli za sobą wiele życiowych zakrętów, ich drogi znów się zeszły i artyści postanowili dać sobie szansę. Dlaczego po pewnym czasie się rozstali?

Łozińska bardzo przeżyła rozstanie z Olejniczakiem. Aktorka i muzyk przez długie lata tworzyli idealny związek.

My chyba w ogóle do małżeństwa nie dorośliśmy. A na pewno ja. Zawsze szukałem miłości i zawsze ją znajdowałem. Tylko gdzieś się potem gubiła po drodze. A jak się jedna miłość kończyła, musiałem szukać następnej... - zdradził kiedyś pianista.

Kilka lat później na Łozińską spadł kolejny cios. W 2002 roku starszy syn pary, Tomasz, skręcił nogę podczas wysiadania z autobusu. Trafił do szpitala. Wydawało się, że to nic groźnego. Lekarze założyli mu gips, niestety zapomnieli o zastrzyku przeciwzakrzepowym. Gdy chłopak spał, jeden ze skrzepów oderwał się i spowodował zator. Tomek zmarł nad ranem. Jego rodzice ogromnie przeżyli tę tragedię.

Aktorka musiała jednak żyć dalej. Podjęła kolejne studia i związała się z serialowym aktorem, Andrzejem Makowieckim, znajomym sprzed lat. Miała nadzieję, że to koniec jej problemów. Olejniczak ożenił się natomiast z aktorką, Elżbietą Dmochowską, z którą doczekał się syna, Jana.

Szczęście to brak nieszczęścia - mówiła w jednym z wywiadów gwiazda.

Niestety, w zeszłym roku media obiegła informacja o rozstaniu pary. Łozińska i Makowiecki nie chcieli wypowiadać się w tej sprawie. Podobnie jak Olejniczak, który także rozwiódł się ze swoją żoną. Ostatecznie byli małżonkowie znaleźli oparcie w swoich ramionach.