Sławomira Łozińska i Janusz Olejniczak: tragedia zbliżyła ich na nowo
None
Sławomira Łozińska, Janusz Olejniczak
Wszyscy odradzali im ten związek.
Poznali się pod koniec studiów. On miał już za sobą pierwszy sukces w Konkursie Chopinowskim, ona dopiero debiutowała jako aktorka. Zakochali się w sobie tak mocno, że już po dwóch latach zostali małżeństwem. Mimo to wiele osób nie wróżyło im szczęścia.
Na przekór całemu światu oboje skoczyliśmy do basenu bez wody! - śmiała się po latach pani Sławomira.
Niestety, proza życia ochłodziła ich uczucia. Dopiero rodzinna tragedia na nowo zbliżyła ich do siebie. Poznajcie tę smutną historię.
Sławomira Łozińska
Sławomira Łozińska dała się poznać szerszej publiczności dzięki roli Bronki z serialu "Daleko od szosy". Widzowie tak bardzo utożsamiali aktorkę z graną przez nią postacią, że po ślubie z Olejniczakiem zarzucali im mezalians. Wierzyli, że zdolny pianista ożenił się z dziewczyną ze wsi.
Janusz Olejniczak
Małżeństwo śmiało się z tych rewelacji. Niestety, także ich najbliżsi nie pochwalali ich związku.
Nasi znajomi chwytali się za głowy. Nie wierzyli, że ta miłość może przetrwać. Na przekór całemu światu skoczyliśmy do basenu bez wody! - opowiadała po wielu latach aktorka.
Sławomira Łozińska
Wkrótce na świecie pojawił się syn pary, Tomasz. Pięć lat później rodzina powiększyła się o Pawła. Pani Sławomira zrezygnowała wtedy z pracy zawodowej i całkowicie poświęciła się wychowywaniu dzieci. Niestety, szara rzeczywistość zaczęła nudzić Olejniczaka. Choć żona starała się ratować małżeństwo, on postanowił odejść.
Janusz Olejniczak
My chyba w ogóle do małżeństwa nie dorośliśmy. A na pewno ja. Zawsze szukałem miłości i zawsze ją znajdowałem. Tylko gdzieś się potem gubiła po drodze. A jak się jedna miłość kończyła, musiałem szukać następnej... - zdradził kiedyś pianista.
Sławomira Łozińska
Łozińska pogodziła się z rozwodem. Niechętnie wróciła do pracy. Po rozstaniu z ukochanym nabawiła się kompleksów, nie chciała przyjmować wymagających ról. Najgorsze było jednak dopiero przed nią. W 2002 roku starszy syn pary, Tomasz, skręcił nogę podczas wysiadania z autobusu. Trafił do szpitala.
Janusz Olejniczak
Wydawało się, że to nic groźnego. Lekarze założyli mu gips, niestety zapomnieli o zastrzyku przeciwzakrzepowym. Gdy chłopak spał, jeden ze skrzepów oderwał się i spowodował zator. Tomek zmarł nad ranem. Jego rodzice ogromnie przeżyli tę tragedię.
Sławomira Łozińska
To było niewyobrażalne. Myślałam, że tylko obłęd będzie moim życiem. Ale pamiętam moment, kiedy kilka dni po pogrzebie Tomka poczułam, że wstępuje we mnie jakaś zwierzęca siła, nieprawdopodobna moc. To był sygnał, że muszę trwać... - powiedziała.
Janusz Olejniczak
Łozińska wzięła się w garść. Podjęła kolejne studia, związała się z Andrzejem Makowieckim. Niestety, ich związek przetrwał tylko trzy lata. Tymczasem Olejniczak ożenił się z aktorką, Elżbietą Dmochowską, z którą doczekał się syna, Jana. Wkrótce oni również się rozstali.
Sławomira Łozińska
Ostatecznie aktorka i pianista oparcie znaleźli w swoich ramionach.
Dziś mamy dla siebie ogromny szacunek, zawsze możemy na siebie liczyć. W całym swoim małżeństwie nie czułam się z Januszem tak szczęśliwa, jak po naszym rozwodzie. I choć każde z nas ma swoje życie, łączy nas taka pokaleczona bliskość - dodała.