Mniejszy kościół i skromność na pierwszym planie
Jako przyszły król, William musiał ściśle przestrzegać dworskiego protokołu - również w dniu swojego ślubu. Harry, który jest dopiero piąty w linii sukcesji do brytyjskiego tronu (po swoim ojcu, bracie, jego synu i córce), może liczyć na większą swobodę.
Uroczystość zaślubin odbędzie się w znacznie mniejszym kościele i prawdopodobnie będzie bardziej skromna. Podczas gdy ślub Williama i Kate był wielkim wydarzeniem, odbywającym się w jednym z najbardziej znanych kościołów w Wielkiej Brytanii, opactwie Westminster Abbey, Meghan i Harry powiedzą sobie "tak" w kaplicy św. Jerzego na zamku królewskim na Windsorze. William mógł zaprosić aż 2000 osób, a jego młodszy brat "zaledwie" 800 gości.
I choć z całą pewnością ślub Harry’ego będzie wielkim wydarzeniem, nie dorówna rozmachem uroczystości Kate i Williama. Co ciekawe, na kolejny ślub z pompą możemy liczyć dopiero, gdy na ślubnym kobiercu stanie... książę George.