Ślub księżniczki Eugenii. Show pannie młodej skradli Charlotte i George

Fani rodziny królewskiej w napięciu wyczekiwali tej chwili. 12 października, dokładnie w samo południe czasu polskiego, odbył się ślub księżniczki Eugenii i Jacka Brooksbanka. I choć goście dwoili się i troili, aby to właśnie na sobie skupić uwagę fotoreporterów, jak zawsze show należało do... pociech księżnej Kate i księcia Williama. Księżniczka Charlotte i książę George znów byli na ustach wszystkich.

Urocza księżniczka przykuła uwagę fotoreporterów już podczas podróży do kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor. 3-latka machała zebranych gościom i posyłała im urocze buziaki.

Mina nieco jej zrzedła, gdy wysiadła z samochodu. Widocznie nie spodziewała się takich tłumów, którzy widząc ją na schodach, zaczną wykrzykiwać jej imię.

Książę George jak zawsze z poważną miną wszedł do kaplicy, nie oglądając się na wiwatujący za jego plecami tłum. Szedł ramię w ramię z Louisem de Givenchy.

Oprócz Charlotty małymi druhnami były jeszcze: Savannah i Isla Philips, Mia Tindall, Maud Windsor oraz Theodora Williams. Niestety, nie obyło się bez upadku. W pewnym momencie Louis de Givenchy potknął się na schodach wiodących do kaplicy i z hukiem wylądował na ziemi. Na szczęście szybko wstał i ruszył z uśmiechem do środka.

Przed upadkiem nie ustrzegła się nawet sama Charlotte. Jednak jak na małą damę przystało, szybko wstała i jeszcze kilka razy pomachała do tłumu.

Na szczęście dalsza podróż do ołtarza przebiegła już bez zakłóceń. Dzieci z uwagą kroczyły za panną młodą, wzbudzając wzruszenie wśród zebranych gości.

Prawda, że urocza gromadka?