"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Darek z pierwszej edycji opublikował niepokojące wideo
Czy jeszcze pamiętacie uczestników edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" sprzed lat? Nie stali się celebrytami i instagramowymi influencerami jak ci z ostatnich serii. O niektórych słuch zaginął, a o innych wiemy naprawdę niewiele.
Pierwsza polska edycja programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" wywołała poruszenie w polskich mediach. Pomysł wzięcia prawdziwego ślubu z totalnie obcą osobą wydawał się bardzo kontrowersyjny. Do tego dodajmy fakt, że w Polsce osoby, które znają i kochają się od lat, nie mogą się pobrać, jeśli są tej samej płci. Tymczasem w TVNie można wziąć ślub dla czystej rozrywki.
Pierwsza edycja przyniosła same rozwody, żadna z par nie chciała kontynuować swoich relacji. Wśród nich byli Darek i Ewa. Tradycyjnie już "eksperci" show się nie popisali. Darek był młodym, niedoświadczonym m.in. życiowo mężczyzną, który nadal mieszkał z matką. Jego żona Ewa każdego dnia przekonywała się, że jej małżonek nie nadaje się do małżeństwa. Rozpad ich związku nie mógł być zaskoczeniem.
Wiemy, że dziś po latach Ewa zajmuje się ubezpieczeniami, prowadzi o tym kanał na YouTubie. Czyżby dawny małżonek pozazdrościł jej tego zajęcia? Darek na swoim facebookowym koncie przedstawia się jako "Wykładowca, coach, pedagog. Pasjonat sportu, zdrowia i rozrywki. Wesoły gaduła i poważny organizator".
Właśnie udostępnił wideo ze swojego kanału na YouTubie. Na niemal 15-minutowym nagraniu czyta bajkę "Pinokio". Sądząc po tytule, mamy mieć szansę zobaczyć jeszcze 35 takich "odcinków". Darek na nagraniu ma żółtą czapkę i czyta treść książki dziwnym, zmienionym głosem.
Całość jest bardzo niepokojąca. Czy taki efekt chciał osiągnąć?