Aleksander Doba nie żyje
W wieku 74 lat zmarł Aleksander Doba. O śmierci jednego z najpopularniejszych polskich podróżników rodzina poinformowała poprzez mediach społecznościowych. "Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika, zdobywając najwyższy szczyt Afryki - Kilimandżaro, spełniając swoje marzenia. Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki" - czytamy w komunikacie opublikowanym we wtorek na Facebooku.
Podróżnika wpisami w mediach społecznościowych pożegnało wiele osób ze świata polityki. Głos zabrały także gwiazdy polskiego show-biznesu. Wspomnieniami związanymi z popularnym kajakarzem podzieliły się m.in. Patrycja Markowska i Agnieszka Cegielska.
Osiągnięcia popularnego podróżnika
Aleksander Doba ma na swoim koncie wiele osiągnięć. Podróżnik był m.in. pierwszym człowiekiem w historii, który samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent, używając do tego wyłącznie siły własnych mięśni. W 2015 r. otrzymał tytuł "Podróżnika Roku 2015" dzięki głosowaniu, które odbyło się na stronie internetowej "National Geographic".
Dodatkowo Doba latał na szybowcach różnych typów. Uzyskał drugą klasę wyszkolenia szybowcowego, zdobywając srebrną odznakę szybowcową z jednym diamentem. Zdobył także trzecią klasę skoczka spadochronowego po wykonaniu 14 skoków. Dwukrotnie był złotym medalistą Otwartych Akademickich Mistrzostw Polski w kajakarstwie górskim. W 2015 r. odznaczono go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2018 r. otrzymał Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości.
Polskie gwiazdy żegnają Aleksandra Dobę
Aleksandra Dobę pożegnało wiele osób publicznych za pośrednictwem mediów społecznościowych. Poruszający wpis na Instagramie zamieściła m.in. Patrycja Markowska. "Aleksander Doba. Wspaniały i jedyny. Polski kajakarz i podróżnik. Odszedł, zdobywając Kilimandżaro. Wielki szacunek. Będzie pana brakowało..." - napisała wokalistka.
Głos zabrała także Agnieszka Cegielska. "Panie Aleksandrze i kogo Pan teraz będzie zarażać tą swoją niezwykłą energią, samego Pana Boga? Bez Pana podróż zwana życiem nie będzie już taka sama. Dziękuję za wszystko, za rozmowy, naturalne cuda z Pana udziałem i za pokorę i radość, której był Pan najpiękniejszym nauczycielem. Niech Pan o nas nie zapomina" - czytamy.