Śmierć królowej Elżbiety II. Jest reakcja Meghan i Harry'ego
Gdy pojawiły się pierwsze niepokojące wieści o stanie zdrowia królowej Elżbiety II, Harry i Meghan przebywali w Europie. Wiele osób zastanawiało się, czy dołączą do rodziny królewskiej i jak zareagują na to, co działo się z monarchinią.
W wieku 96 lat królowa Elżbieta zmarła w swojej posiadłości w Balmoral. Najpierw pojawiły się doniesienia o lekarzach zaniepokojonych stanem zdrowia monarchini, potem jak domino posypały się reakcje najważniejszych brytyjskich polityków. Szybko poinformowano, że do Balmoral zmierzają książę Karol, William i pozostali członkowie rodziny królewskiej. U ich boku zabrakło księcia Harry'ego i Meghan Markle, którzy od kilku dni przebywają w Europie.
Ostatecznie brytyjskie media podały, że książę Harry przerwał swoje obowiązki i ruszył do Szkocji, by być przy rodzinie. Meghan, według medialnych relacji, pozostała w Londynie. Jak książęta Sussex, którzy unikają mediów społecznościowych, zareagowali na śmierć Elżbiety II?
Nie było długich, poruszających wpisów. Harry i Meghan na oficjalnej stronie internetowej swojej fundacji Archwell zamieścili czarną planszę z krótkim komunikatem: "Pamięci Jej Wysokości Królowej Elżbiety II". Strona pozostaje zablokowana, wyświetla się jedynie ten komunikat.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak podaje "Daily Mail", książę Harry pojawił się w Balmoral półtorej godziny po śmierci królowej. Buckingham Palace potwierdził, że Elżbieta II zmarła o godzinie 18.30. W tym momencie wnuk był jeszcze w samolocie. Z medialnych doniesień wynika, że podróżował sam, bez Meghan, która miała pozostać w Londynie. Omid Scobie, autor książek o rodzinie królewskiej, skomentował na Twitterze, że Meghan pozostała z boku podobnie jak księżna Kate, która została razem z dziećmi w Londynie.
Różne źródła podają, że Meghan ma w najbliższym czasie dołączyć do męża i jego rodziny. I nie brakuje komentarzy: czy ten trudny czas zbliży podzieloną przed laty rodzinę królewską?