Sonia Bohosiewicz: Zamykałam mojego dwuletniego synka w pokoju za karę!
Sonia Bohosiewicz postanowiła opowiedzieć o trudach macierzyństwa. Jakie ma za sobą doświadczenia?
Aktorka i jej mąż, Paweł Majewski, mają dwóch synów, pięcioletniego Teodora oraz dwuletniego Leonarda. Bohosiewicz nie zawsze radziła sobie z wychowywaniem chłopców.
Zobacz: Atak klonów na salonach!
Za poradą jakiejś autorki zamykałam mojego dwuletniego synka w pokoju za karę, z minutnikiem. Bunt dwulatka. On krzyczał, darł się i walił w drzwi, a ja płakałam po drugiej stronie, trzymając klamkę i myślałam sobie: "Macierzyństwo nie może tak wyglądać, bo oboje się męczymy." To nie może być tak, w tym nie ma absolutnie żadnej miłości, tylko są jakieś beznadziejne zasady, które ranią i jego i mnie - powiedziała Sonia w wywiadzie dla magazynu "Gaga".
Aktorka, która uważa siebie za surową matkę, przyznaje jednak, że udało jej się w końcu odnaleźć równowagę i sposób na spokój zarówno dzieci jak i własny.
Czasami puszczają mi nerwy i zdarza mi się krzyknąć. Ale wtedy natychmiast przepraszam. (...) Zrezygnowałam z kar i nagród. Weszłam teraz w temat rodzicielstwa bliskości - zapewniła Bohosiewicz.
Spodziewaliście się po niej takich wyznań?
(fot. AKPA)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski