"Stare zdjęcia gwiazd": Kasia Zielińska w szoku: O BOŻE! Wyparłam to! [WIDEO]

- Moje stare zdjęcia poprawiają mi humor. To były inne czasy. Inne, ale dobre. Wtedy nawet nie myślałam o tym, że będę miała stylistkę. To był kompletnie inny czas. Otwierało się rano szafę i choć cały dzień był planowany pod to wyjście i zastanawiałam się w co się ubiorę, to nie było jakiegoś planowania czy szycia specjalnego. Myślałam tylko o tym z kim idę, w jakim towarzystwie, czy rano mam jakieś zajęcia i do której godziny mogę się bawić. To był fantastyczny czas. Młodzi, po szkole teatralnej, dostaliśmy główne role w "Barwach Szczęścia" - w serialu, który miał zawojować i zawojował Polskę. Myślę, że nigdy nie będę kojarzyła swoich starych zdjęć źle - tłumaczy aktorka.

Okazuje się, że teraz - oprócz pomocy profesjonalnej stylistki - nieoceniony wkład w stylizację gwiazdy ma... jej synek.

- To były też czasy, kiedy byłam singielką. Teraz moi chłopcy nie wypuściliby mnie tak z domu, są moimi stylistami. Henio lubi mnie tylko w dresie, nie ma mowy o żadnych sukienkach. Pokazałem jedno z takich starych zdjęć mojemu mężowi i mnie nie poznał! - dodaje ze śmiechem.