Stare zdjęcia Honoraty Skarbek. To na pewno ta sama osoba?! "W internecie nic nie ginie!"

- *Z internetem jest tak, że nic w nim nie umiera. Raz opublikowana rzecz zostaje tam na zawsze. W czasach kiedy zaczynałam było zaledwie kilka popularnych blogów i osób, które promowały się w sieci. *To były takie początki, wszystko dopiero raczkowało. Ja też raczkowałam i popełniałam mnóstwo błędów - przyznaje z uśmiechem Skarbek.

Promocja w sieci przyniosła Honoracie wymierne efekty, bo na jej zdjęcia i pierwsze nagrania muzyczne trafił profesjonalny menedżer muzyczny. A cała historia skończyła się podpisaniem kontraktu z dużą wytwórnią i wydaniem pierwszej płyty. Skarbek obecnie przygotowuje się do premiery singla promującego już czwarty jej solowy krążek.

Też korzystaliście z dobrodziejstw internetu w postaci fotoblogów? W końcu przed 10 laty serwisy tego typu dorównały popularnością dzisiejszemu Instagramowi.