Steczkowska i Myszkowski żałują, że wprowadzili syna na salony?
Maciej Myszkowski, Justyna Steczkowska
Czy wokalistka i jej mąż znajdą sposób na niesfornego syna?
Justyna Steczkowska i Maciej Myszkowski martwią się zachowaniem Leona. 15-latka ciągnie do show-biznesu, a medialne zainteresowanie sprawiło, że zaczął myśleć tylko o tym, jak zdobyć nowych fanów. W sieci często zamieszcza prywatne zdjęcia, dba także, by jego internetowy program kulinarny zyskiwał kolejnych widzów. Taka aktywność pochłania go bardziej niż nauka.
Co na to Steczkowska?
Maciej Myszkowski, Justyna Steczkowska
Wokalistka i jej mąż postanowili poważnie porozmawiać z synem. Wiedzą, że nic tak nie wzmacnia rodzinnych więzi, jak wspólnie spędzony czas.
Justyna i Maciej postanowili na koniec wakacji wyjechać ze wszystkimi dziećmi, by spędzić z nimi dużo czasu. Właśnie wrócili z Chorwacji. Spędzili tam 2 tygodnie - zdradziła "Rewii" przyjaciółka gwiazdy.
Leon Myszkowski, Justyna Steczkowska
Steczkowska wypoczywała wspólnie z mężem oraz dziećmi - 15-letnim Leonem, 10-letnim Stasiem i 2-letnią Helenką. Z relacji tygodnika wynika, że podczas urlopu doszło do męskiej rozmowy między Myszkowskim i jego najstarszym synem. Mężczyzna dał do zrozumienia nastolatkowi, że nie zamierza tolerować kolejnych wybryków.
Leon Myszkowski, Justyna Steczkowska
Kilka tygodni temu kontrowersje wywołało zdjęcie z instagramowego profilu Leona. Widać było na nim uśmiechającego się zawadiacko chłopaka oraz podpis: "Zgwałcę Ci dom. Spalę Ci matkę". Myszkowski wydawał się rozbawiony fotografią. - Nie mogę z tego zdjęcia! - skomentował. W sieci pojawiły się komentarze ze słowami oburzenia. Rodzice odcięli mu wówczas kieszonkowe i kazali usunąć niestosowną fotkę.
Justyna Steczkowska
Leon wciąż jednak marzy o show-biznesie, chce podążać śladem rodziców. Steczkowska z mężem nie mają nic przeciwko, ale stawiają na umiar.
Niedawno całą rodziną wzięli udział w kampanii reklamowej popularnej marki kosmetycznej, za którą zgarnęli niemałą sumę. Szczegóły kontraktu owiane są jednak tajemnicą.
Maciej Myszkowski, Justyna Steczkowska
Pieniądze za reklamę są naprawdę porządne, jednak Justyna i Maciej postanowili, ze na razie zdeponują całą kwotę na specjalnym koncie. Zdecydowali bowiem, ze Leon dostanie do ręki swoją cześć dopiero wtedy, kiedy się poprawi - powiedział "Rewii" przyjaciel domu Steczkowskiej i Myszkowskiego.
Rodzice 15-letniego Leona mają nadzieję, że ten drobny szantaż pomoże im zapanować nad niesfornym synem. Czas pokaże, czy mają rację…