Strasburger o śmierci żony: Pozostała wielka pustka
None
Karol Strasburger
Pół roku po śmierci żony prezenter zdecydował się opowiedzieć o trudnych chwilach.
Karol Strasburger nadal nie otrząsnął się po odejściu ukochanej Ireny. Żona prowadzącego Familiadę zmarła w grudniu 2013 po ciężkiej chorobie. W pierwszym wywiadzie po tych wydarzeniach Strasburger wyznaje, co czuje wdowiec.
Karol Strasburger, Irena Strasburger
Odeszła moja żona, z którą spędziłem trzydzieści dwa lata i która była ze mną we wszystkie dni, i te dobre, i te gorsze. Byliśmy zgrani, kochający się. Pozostała wielka pustka. Takie jest życie. Na pewne rzeczy nigdy nie jesteśmy przygotowani, zawsze dzieją się za wcześnie - w tym wypadku mocno za wcześnie - powiedział.
Karol Strasburger
Irena Strasburger zmarła 10 grudnia 2013 po długiej walce z białaczką. Karol był przy niej do ostatniej chwili i cały czas miał nadzieję, że żona wróci do zdrowia. Jej śmierć była dla niego ciosem.
Karol Strasburger
Człowiek zostaje nagle sam, przed wyborem tego, co ma dalej robić, jak to jego życie ma wyglądać.... Na szczęście mam wielu naprawdę bardzo oddanych przyjaciół i kolegów, którzy byli ze mną, są i będą. Czuję z ich strony wielkie wsparcie - wyznał.
Karol Strasburger, Irena Strasburger
Para przeżyła razem ponad 30 lat, ale nie doczekała się potomstwa. Aby zagłuszyć ból po stracie, Strasburger dość szybko wrócił do pracy. Wspomnienie Ireny zostanie z nim jednak już na zawsze.