Suri Cruise na spacerze. Coraz bardziej przypomina matkę

Suri Cruise przyszła na świat w 2006 r., gdy jej mama Katie Holmes była żoną Toma Cruise'a. Oboje należeli wtedy do Kościoła scjentologicznego, który bardzo mocno wpływa na życie swoich wyznawców, m.in. poprzez odseparowywanie ich od bliskich. Byli członkowie oskarżają sektę o zniewolenie i znęcanie psychiczne oraz fizyczne. Holmes zdecydowała się na dołączenie do niej z powodu Cruise'a, który związał się ze scjentologami, gdy miał 24 lata.

W 2010 r. aktorka starannie zaplanowała odejście z sekty i od męża. W nocy wyniosła córkę z domu i nigdy więcej nie wróciły. Później była batalia sądowa o prawo do opieki. Dla dobra Suri Holmes poszła na ugody. M.in. zobowiązała się nigdy nie mówić publicznie ani o swoim małżeństwie z Cruisem, ani o zasadach panujących w sekcie.

Choć mówiło się, że Cruise rozważał porzucenie scjentologii, by móc widywać się z córką, nigdy tego nie zrobił. Holmes nie broniła mu kontaktów z dzieckiem, ale pod warunkiem, że nie będzie indoktrynować Suri swoją wiarą. Z kolei scjentolodzy każdego, kto od nich odejdzie – a zatem i Suri – traktują jak wroga.

Ostatnie wspólne zdjęcia Toma Cruise'a i Suri pochodzą z 2013 r., kiedy dziewczynka miała 7 lat. Dziś jest jedną z najchętniej fotografowanych przez paparazzi nastolatek w USA. Na ostatnich zdjęciach widać, jak wyrosła. Coraz bardziej przypomina swoją sławną mamę.