Grzeszczak nie chce mówić o sprawach prywatnych
Sylwia Grzeszczak to jedna z gwiazd, które pilnie strzegą swojej prywatności. Póki co świetnie udaje jej się rozdzielić sferę intymną swojego życia od kariery. Fanom zdradza niewiele, ale, choć nie ujawnia szczegółów niedotyczących pracy zawodowej, i tak jest niezwykle popularna. Jak widać, czasem talent po prostu broni się sam.
Jest jednak jeden problem. Ponieważ Grzeszczak sama nie mówi o swoich sprawach prywatnych, co jakiś czas rodzą się plotki dotyczące takich kwestii. Najnowsza to ciąża 30-letniej gwiazdy. Sylwia przyjęła strategię niekomentowania doniesień, więc plotka żyje własnym życiem, a fani na każdym zdjęciu wokalistki dopatrują się brzuszka.
Ostatnio w komentarzach pod jedną z fotek na instagramowym profilu Grzeszczak pojawiły się właśnie pytania o ciążę.
Płaski brzuch Grzeszczak
Grzeszczak opublikowała zdjęcie z jednego z występów. Na scenie pokazała się w dżinsowym kombinezonie, który ładnie podkreślał jej szczupła, zgrabną sylwetkę. Piosenkarka ma za sobą ciążę i poród - pod koniec 2015 r. urodziła córeczkę, Bognę. Ale teraz po dodatkowych kilogramach nie ma śladu.
Dziewczynka to owoc związku Sylwii z Marcinem Piotrowskim bardziej znanym jako Liber. Zakochani pobrali się nieco ponad 5 lat temu. Przez długi czas skutecznie ukrywali swój związek przed mediami.
Pod wpisem piosenkarki, obok mnóstwa komplementów, pojawiło się i pytanie o ciążę: "Który to miesiąc? Bo brzuszka nie widać a chyba już trzy miesiące temu huczało w mediach?". Gwiazda, oczywiście, nie skomentowała tego.
Nie ukrywa świetnej figury
Grzeszczak jest wysoką, smukłą i bardzo piękną kobietą. Czy pojawia się na scenie, czy jest gościem w programach telewizyjnych - zawsze prezentuje się nienagannie.
Niedawno można było oglądać jej show podczas festiwalu w Sopocie. Wystąpiła w dopasowanym do ciała kombinezonie, nie pozostawiając tym samym miejsca na spekulacje.
Wygląda na to, że na kolejną ciążę Grzeszczak przyjdzie jej fanom jeszcze poczekać.