Poleciała na egzotyczne wakacje. Pochwaliła się ciałem w bikini
Miała być miłość jak z bajki, jest rozstanie. Co prawda zwycięzcy 1. edycji "Love Island" zdecydowali się rozstać, ale Sylwia nie zamierza wylewać łez za Mikołajem. Gdy tylko odpadli z "Tańca z Gwiazdami", spakowała walizki i poleciała na egzotyczne wakacje.
Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak stworzyli parę dzięki udziałowi w "Love Island". Większość fanów programu od początku mocno kibicowała temu duetowi. Znaleźli się jednak i tacy, którzy byli przekonani, że Sysia i Miki (jak nazywano ich w show) sparowali się jedynie po to, aby wygrać program. Zakochani jednak uparcie zaprzeczali tym rewelacjom i co rusz udowadniali, że między nimi jest prawdziwa chemia.
Niestety, w maju br. para usunęła wspólne zdjęcia z mediów społecznościowych. Z relacji, jakie uczestnicy publikowali na InstaStory, wynikało, że większość czasu spędzają osobno. Sylwia spotykała się z rodziną i przyjaciółmi w Legionowie, a Mikołaj całe dnie trenował na korcie tenisowym w Warszawie.
"Taniec z gwiazdami": byli parą w życiu i na parkiecie
W końcu uczestnicy przyznali, że zmagają się z poważnym kryzysem. Rozstaniu miały zapobiec sesje z psychologiem. Dziś wiemy, że na nic się zdały. Para żyje dziś osobno. Gdy tylko odpadli z "Tańca z Gwiazdami" każde rozjechało się w swoją stronę. Mikołaj walczy z przeziębieniem w domu, a Sylwia... otarła łzy i pojechała na kilkudniowe egzotyczne wakacje.
Na jej profilu na Instagramie pojawiło się kuszące foto, na którym tancerka wynurza się z basenu. Ma na sobie żółte bikini z falbankami, które idealnie podkreśla jej perfekcyjną figurę. Widać, że godziny spędzone na sali treningowej i siłowni przyniosły spektakularne efekty. Jak wam się podoba?
Trwa ładowanie wpisu: instagram