Syn Doroty Zawadzkiej uniknie kary?
None
Paweł Z.
Ma nową linię obrony!
Syn Doroty Zawadzkiej od kilku dni przebywa w areszcie. Jego była dziewczyna Zofia P. oskarżyła go o próbę gwałtu i pobicie. Sprawa odbiła się w mediach szerokim echem. W końcu Superniania uchodziła dotąd za autorytet w kwestii wychowywania dzieci.
Choć wydawało się, że Pawłowi Z. nie uda się uniknąć kary, jego adwokaci znaleźli zaskakujący sposób na oczyszczenie go z zarzutów. Co chcą udowodnić?
Dorota Zawadzka
Problemy psychiczne Pawła Z. potwierdziła już wcześniej jego była dziewczyna, Katarzyna. Najpierw wydała oficjalny komunikat, w którym stanęła w obronie chłopaka i Zawadzkiej, a także poprosiła o wstrzymanie się z oskarżeniami. W rozmowie z serwisem Pudelek nie była już jednak tak miła.
Paweł Z.
Paweł ma problemy psychiczne, problemy z akceptacją siebie i zaburzenia w relacjach damsko-męskich. Brak szacunku do kobiet, wręcz nawet chęć poniżania ich. Z zawodu jest psychologiem. Tysiące przeczytanych książek i poradników typu jak żyć, a jego każdy dzień to psychologiczne gierki i manipulacja ludźmi, bo nie potrafi inaczej. 100% jego życia to psychologia. Potrafi sobie owinąć ludzi wokół palca. Wie, jak wybrnąć z każdej sytuacji - powiedziała.
Dorota Zawadzka
Adwokaci Pawła postanowili na tym oprzeć linię obrony. Jak dowiedział się Fakt, nawet byli współpracownicy Z. zauważyli, że mężczyzna ma spore problemy z uczuciami i musi korzystać z pomocy fachowców. Czy jego obrońcy udowodnią, że w czasie ataku na Zosię był niepoczytalny?
Dorota Zawadzka, Paweł Z.
Nie przeprowadzaliśmy jeszcze takich badań, natomiast nie wykluczam, że będą robione. Taką opinię się robi w toku postępowania - zdradził dziennikowi Przemysław Nowak z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Dorota Zawadzka
Tymczasem Dorota Zawadzka nie zamierza komentować doniesień. Na swoim facebookowym profilu poinformowała tylko, że w tych stresujących chwilach zajęła się świątecznymi wypiekami. Jak zakończy się ta sprawa?