Syn Górniak w elitarnej szkole. Czesne wynosi 50 tysięcy złotych rocznie!
Edyta Górniak z synem
Krytycy Edyty Górniak mogą jej wiele zarzucić, ale na pewno nie to, że nie dba o syna i jego rozwój. Piosenkarka stara się być jak najlepszą mamą dla 12-letniego Allana. W ich dość skomplikowanej sytuacji rodzinnej jest to szczególnie ważne.
Ostatnio piosenkarka postanowiła wyprowadzić się z Warszawy do Krakowa. Kupiła tam dom, który ciągle jeszcze urządza. Ze względu na zmianę miejsca zamieszkania nastolatka czekało przeniesienie do nowej szkoły.
To nie mogła być zwyczajna placówka. Górniak zadbała o to, by syn kształcił się w miejscu wyjątkowym. Niestety, za wyjątkowość trzeba płacić. I to słono. Artystkę oczywiście stać na to, by zafundować synowi edukację na najwyższym poziomie. Chłopak uczy się bardzo dobrze, więc pieniądze, które dla wielu stanowiłyby fortunę, nie są wydawane na darmo.
Edyta Górniak z synem
Według "Faktu" placówka, do której uczęszcza Allan to szkoła amerykańska. Za roczne czesne trzeba w niej zapłacić aż 50 tysięcy złotych.
To ogromny koszt, dla wielu osób kwota niewyobrażalna. Bo przecież nawet studia na renomowanej uczelni nie wymagają aż tak wielkich nakładów finansowych. Jednak dla Górniak liczy się jakość nauczania, a nie pieniądze. Podobno to od tego, czy gwieździe uda się znaleźć dobrą szkołę dla syna, zależała jej przeprowadzka do innego miasta.
Kilka lat temu media podawały, że roczne czesne w podstawówce Allana kosztuje 18 tysięcy złotych. Jak widać na kolejnych etapach edukacji wcale nie jest taniej.
Edyta Górniak z synem
Syn Górniak najwyraźniej wart jest każdej złotówki, która została wydana na jego edukację. Chłopiec jest jeszcze w wieku, kiedy show-biznes nie pociąga, więc skupia się na nauce.
Allan to bardzo zdolny, ciekawy świata dzieciak. W Warszawie chodził do 5 klasy, ale podczas testów wstępnych do nowej szkoły okazało się, że wiedza, którą posiada pozwala mu na uczęszczanie do 6 klasy - zdradził informator "Faktu".
Górniak na pewno jest z syna niesamowicie dumna.