Syn Micka Jaggera skradł serca fotoreporterom. Malec jest przeuroczy!
Nie tylko Mick Jagger potrafi być gwiazdą wszędzie tam, gdzie się pojawi. Jego syn, choć jeszcze mały, też umie przykuć uwagę.
Koncert Rolling Stonesów był zdecydowanie jednym z najgorętszych wydarzeń muzycznych w kraju. Fani a fotoreporterzy towarzyszyli im od lotniska, przez hotel po Stadion Narodowy. Jednak poza koncertem większą uwagę paparazzi niż sam Jagger, przykuwał… jego najmłodszy syn.
Nie jest tajemnicą, że podczas wyizyty w Polsce muzykom towarzyszyły ich rodziny. U boku Micka można było zauważyć śliczną, sporo młodszą brunetkę, niosącą na rękach małego chłopca. I to właśnie Deveraux, bo tak ma na imię, skradł całe show. Trudno się dziwić, najmłodsza pociecha gwiazdy rocka wygląda jak cherubinek. Blond loczki i jasnoniebieskie oczy chłopca są urzekające! Zdjęcia syna muzykamożecie zobaczyć w Pudelku.
Przypomnijmy, że syn Jaggera ma niewiele ponad dwa lata. O jego narodzinach poinformowała najstarsza siostra, Lizzie (dzieli ich aż 32 lata). Mały Basil ma siódemkę rodzeństwa. Najstarsze z dzieci gwiazdora, córka Karis, jest już 45-latką, najmłodsze, poza noworodkiem, to Lucas, który ma 17 lat. Jest jeszcze Gabriel, który skończył 19 lat, Georgia 24 lata, James 31, Elizabeth 21 i Jade 45 lat. Co ciekawe, Mick doczekał się już również kilkorga wnucząt i prawnuka.
Co ciekawe, Melanie Hamrick, skończyła stosunkowo niedawno 30 lat, co oznacza, że jest o ponad 30 młodsza od wokalisty Rolling Stones. Przed narodzinami syna spotykali się około dwóch lat, później rzekomo rozstali, a miejsce Melanie miała zająć Masha Rudenko. Jak widać, były to tylko plotki, bo w Warszawie rodzina pojawiła się w komplecie.
