Syn Violetty Villas odzyskał rodzinny dom!
None
Krzysztof Gospodarek
Nareszcie!
Syn zmarłej Violetty Villas od dwóch lat czekał na koniec tej sprawy. 6 listopada sąd zdecydował, że dom w Lewinie Kłodzkim i wszystkie pamiątki po artystce należą do Krzysztofa Gospodarka.
Posiadłość zamieszkiwała do tej pory była opiekunka gwiazdy, Elżbieta B., która jest oskarżona o psychiczne znęcanie nad Villas i głodzenie jej.
Poznajcie szczegóły!
Violetta Villas
Elżbieta B. przez 23 lata uważała się za najlepszą przyjaciółkę artystki. Mieszkała z nią i pomagała w codziennych obowiązkach. Violetta darzyła ją zaufaniem, zdradzała jej wszystkie sekrety i podobno zapisała jej w spadku dom w Lewinie Kłodzkim.
Violetta Villas
Jak powiedziała Super Expressowi Agnieszka Połyniak, rzecznik Sądu Okręgowego w Świdnicy, ustalono, że w chwili podpisywania dokumentu diwa nie była świadoma tego, co robi. Jedynym spadkobiercą został więc Krzysztof Gospodarek.
Krzysztof Gospodarek
Jestem wzruszony, tak samo jak mój syn Maciej - jedyny wnuk Violetty, który towarzyszył mi na sali sądowej. Mam nadzieję, że apelacja, którą może złożyć Elżbieta B., zostanie odrzucona i dom pozostanie w rękach naszej rodziny - powiedział dziennikowi.
Violetta Villas
Gospodarek wyjaśnił dokładnie, czego dotyczyło postępowanie spadkowe.
Po śmierci mamy zgłosiłem wniosek do Sądu Rejonowego w Kłodzku o zabezpieczenie spadku. Jednak komornik, który dokonał wtedy spisu rzeczy ruchomych, nie pozwolił mi niczego zabrać na przechowanie. Chciałem uratować choćby suknie mamy, skrzypce po dziadku albo dokumenty. Zabroniono mi tego, pozostawiając wszystko pod opieką Elżbiety B., która nadal mieszka w tym domu. Decyzję komornika też zamierzam wyjaśnić na drodze prawnej - zdradził.
Violetta Villas
Przeciwko Elżbiecie B. nadal toczy się postępowanie karne. Zdaniem specjalistów, Villas przez długi czas była głodzona i bita. Czy rodzinie gwiazdy uda się udowodnić winę byłej opiekunki? Jak sądzicie?