Szabatin nie musi się rozbierać

Ostatnio wiele się mówiło o tym, że Ewie Szabatin nie wiedzie się najlepiej. Podobno przestała tańczyć, a jej kariera projektantki okazała się klapą. Nic bardziej mylnego! Sama dementuje wszystkie plotki i opowiada o swoich planach na przyszłość. Mówi także, czy kiedykolwiek będzie szansa zobaczyć jej rozbieraną sesję...

Zapytana przez wideoportal.pl o to, czy kiedykolwiek rozbierze się dla męskiego magazynu powiedziała: Nie wiem, co to ma na celu, w jakim stopniu to może pomóc w mojej karierze, czy w tym co robię. Podkreśliła też, że chce się skupić teraz na swoich pasjach jakimi są taniec i moda.

Rozbierana sesja? Nie jest mi to potrzebne!

Ewa podkreśla, że najważniejsza jest dla niej teraz praca. Musi skupić się na rozwijaniu swoich zdolności tanecznych i nowych projektach. Nie ma w tym miejsca na niepotrzebne rozbieranki.

Odpowiadając na plotki o niepowodzeniach w branży modowej mówi, że gdyby faktycznie była bankrutem, to nie mogłaby sobie pozwolić na wyjazd do londyńskiej szkoły tańca. Była tam przez cały sierpień wraz ze swoją przyjaciółką Edytą Herbuś.

Do Londynu wyleciała, by dalej rozwijać swoją taneczną pasję. Ucinała plotki o tym, że chce się szykować do kolejnej edycji Tańca z gwiazdami. Mówiła, że robi to tylko dla siebie.

Co do kariery projektantki to: Nie chcę zapeszać, ale już mogę powiedzieć, że na 95% będzie zorganizowany mój drugi pokaz mody.

Chociaż nie oglądamy Ewy w najnowszej edycji tanecznego show, to wcale nie zawiesiła swojej kariery tancerki. Już teraz planuje nowe taneczne przedstawienie.

Koniec kariery projektantki? Nie! Ewa już szykuje nową kolekcję na zbliżający się pokaz.

Rozbierana sesja? Szabatin zapewnia, że nie musi się rozbierać przed obiektywem, bo nie jest jej to do niczego potrzebne. Męska część fanów pięknej tancerki na pewno żałuje...