Szczęsny zainwestował w karierę Mariny fortunę. Opłaci się?
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że Marina Łuczenko-Szczęsna zapragnęła wrócić na scenę i rozpoczęła pracę nad wydaniem nowej płyty. Muzyczne marzenia pomaga zrealizować jej mąż, który nie zamierza oszczędzać na ukochanej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Wojtek wydał na ratowanie kariery Mariny sporo pieniędzy. Jeśli jednak zajdzie taka potrzeba, to wyłoży jeszcze więcej. Wie, że ona ma wielki talent i nie pozwoli, by się zmarnował - powiedział znajomy Mariny w rozmowie z tabloidem.
Choć niektórzy są sceptycznie nastawieni do decyzji, jaką podjął bramkarz, warto przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy Szczęsny lekką ręką wydaje zarobioną fortunę. Sportowiec zafundował zaproszonym na swój ślub gościom prawdziwe luksusy, które kosztowały go co najmniej 250 tysięcy złotych. Tylko czy w przypadku wydania płyty będą to dobrze zainwestowane pieniądze?
Marina Łuczenko-Szczęsna swój jedyny jak dotąd album wydała w 2011 roku. Niestety, żaden ze znajdujących się na nim utworów nie zdołał podbić listy przebojów. Czy po ingerencji zamożnego męża sytuacja ulegnie zmianie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.