Szlachetny jubileusz. Ørganek MTV Unplugged w Teatrze Szekspirowskim

- Dziś trudno o to, by szlachetne piosenki miały tak wyjątkową oprawę - mówił ze sceny Adam Nowak, zaproszony przez zespół Ørganek do projektu MTV Unplugged. Nie zgodzić się z nim byłoby faux pas. Bo jeśli jeden przymiotnik miałby krótko określić koncert w Teatrze Szekspirowskim, to jest nim właśnie szlachetny. Rzadko dziś spotyka się już takie widowiska, jakie muzycy zafundowali w Gdańsku.

Organek MTV UnpluggedOrganek MTV Unplugged
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Piotr Tarasewicz
Urszula Korąkiewicz

Teatr Szeskpirowski nie był pierwszym przystankiem na akustycznej trasie zespołu, niemniej z pewnością był jednym z tych naprawdę szczególnych. Koncert, tak jak ten nagrany w Teatrze Sabat, od którego wszystko się zaczęło, wybrzmiał w osobliwym wnętrzu, które ze względu na swój charakter skłaniało do scenicznych improwizacji. I o ile w tym warszawskim koncert stał się rasową rewią, w gdańskim stał się pełnowymiarowym spektaklem. Był i czar, i wdzięk, i aktorskie popisy, było też mnóstwo humoru, ale przede wszystkim muzyka Ørganka w zupełnie nowych aranżacjach.

Bo chociaż MTV Unplugged to projekt kultowy, klasyczny, to inspiruje do poszukiwań niesztampowych brzmień. Zespół Ørganek podjął rzuconą rękawicę i zaoferował koncertowy wieczór rodem z lat 30. Wieczór z jazzowymi improwizacjami, bluesową, płaczącą melodią, ale i i tańcem, do którego zachęcało i tango (chociażby w "Italiano"), i "Pogo". A wszystko uszlachetnione popisem znakomitej sekcji dętej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tomasz Organek: brak kontaktów międzyludzkich wpływa na nas destrukcyjnie

Obecność "dęciaków" niewątpliwie skłaniała trzon barwnej trupy do jeszcze większej zabawy z wdzięczną materią piosenek z czterech płyt. Na szczególną uwagę podczas koncertu zasługuje Robert Markiewicz, który nie tylko wygrywa imponujące solówki na perkusji, ale w utworze "Wiosna" wraca do swojego pierwszego instrumentu i akompaniuje na skrzypcach. Walorem jest też sama koferansjerka, utrzymana w dość kabaretowym tonie, szczególnie za sprawą dialogów dwóch Tomaszów - Organka i Lewandowskiego. Ta forma, szczególnie starszej części publiczności (bo i tej nie brakuje), mogła zapewne przywieść na myśl "Podwieczorki przy mikrofonie", radiowe programy estradowe (które zresztą też powstały w latach 30.). Cała konwencja mimo retro sznytu, ujmuje świeżością. No i energią, która utrzymuje się na odpowiednio wysokim poziomie od początku do końca koncertu.

Publiczność nie jest tu tylko odbiorcą, ale pełnowymiarowym uczestnikiem spektaklu. I właściwie nie ma wyjścia, bo doprawdy trudno nie wtórować zespołowi we wspólnych śpiewach i wyklaskiwaniu rytmu. Wszystko to łączy się w spójną całość. I śpiewająca widownia, i światła, i kostiumy i stylowa scenografia. I trzeba tu przyznać, że niewiele tras koncertowych powstaje dziś z taką dbałością o każdy detal.

Tu nie ma żadnego przypadku. Od strony muzycznej zaś - dużo już improwizacji i szczególnego, cygańskiego jazzu. Bo wersja unplugged Ørganka jest mocno zanurzona w stylistyce manouche. Zanurzona na tyle, że czy to w teatrze, czy filharmonii nadal zespół wydaje się (dzięki dowcipnym rozmowom) tak blisko publiczności, że można się poczuć jak w zadymionym jazzowym klubie. Wyczarować ten klimat w dużej, nobilwej sali, to jednak sztuka. I znowu, ogromna zabawa.

Znowu, sporo tu wzruszeń, szczególnie przy bloku z płyty "Ocali nas miłość", ale jeszcze więcej dowcipu. W tekstach, w dźwiękach, w powietrzu. Tu "Ki Czort" przechodzi płynnie w temat z filmowych przygód Jamesa Bonda, "Kate Moss" ma puentę "Różowej Pantery", a grane na bis sycylijskie La Canzone del Ciuccio" (które miało, ale nie trafiło do "EO" Jerzego Skolimowskiego), kończy się, a jakże, tematem przewodnim z "Ojca chrzestnego".

Organek pokazuje cały wachlarz brzmień - bo dziś to zespół z pokaźnym bagażem doświadczeń (trio Tomasz Organek – Robert Markiewicz – Adam Staszewski mają jeszcze na koncie dekadę w zespole Sofa). Dziesięć lat funkcjonowania tej grupy na scenie to jednocześnie sporo i niewiele. Sporo, bo muzycy dali się dobrze poznać słuchaczom i wyraźnie zarysować swój styl, a niewiele, bo to akurat idealny moment, by bez presji sięgać po jeszcze więcej. Chociaż ani Tomasz Organek ani jego zespół z nikim się już nie ściga. Zamiast przeskakiwać samych siebie i tworzyć co raz to bardziej chwytliwe przeboje, muzycy stawiają na eksperymentowanie i dają sobie dużo więcej swobody.

Organek MTV Unplugged
Organek MTV Unplugged © Materiały prasowe | Piotr Tarasewicz

Ale z pewnością nie stoją w miejscu. Po płycie "Na razie stoję, na razie patrzę", na której dokonali swoistej wolty stylistycznej, zaskoczyli współpracą z Chórem Politechniki Szczecińskiej. Seria koncertów w szczególnej aranżacji dzisiaj wydaje się naturalną "ostatnią prostą" do hucznych, choć akustycznych obchodów dziesięciolecia. Znowu – w oprawie, na którą w regularnej formie zespołu nie byłoby miejsca. Wspaniale, że teraz się znalazło.

Zespół Ørganek nadal jest w wiosennej trasie MTV Unplugged. Trwa praktycznie do końca kwietnia. Muzycy odwiedzą jeszcze kilka miast, w tym Szczecin, Bydgoszcz, Lublin, Kraków i Katowice.

Wybrane dla Ciebie

Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy