Szymon Hołownia planował życie w zakonie. O tych sprawach mogliście nie wiedzieć
Nie je mięsa, krytykuje myśliwych i bije w sumienia
Start Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich wywołuje wiele emocji - ujmując to w miarę dyplomatycznie. Jedni mają go za celebrytę, któremu nagle przyszło do głowy zmienianie Polski. A że zmiany najlepiej wprowadzać, będąc "głową państwa" to start w wyborach w 2020 r. będzie taką egzotyczną ciekawostką. Są i tacy, którzy już zachodzą w głowę, kto stoi za Hołownią i ile ta osoba ma milionów na koncie, żeby tak wspierać przyszłego polityka.
Ale są i tacy, którzy dobrze znają książki Hołowni. Ci dobrze wiedzą, że przed nami gorące dyskusje o Kościele, o etyczności jedzenia mięsa, wykorzystywaniu zwierząt, o celibacie księży i nawet o myśliwych. Jakim prezydentem byłby Hołownia? Na początek: zdecydowanie kontrowersyjnym.