Szymon Hołownia planował życie w zakonie. O tych sprawach mogliście nie wiedzieć

Szymon Hołownia planował życie w zakonie. O tych sprawach mogliście nie wiedzieć
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Magdalena Drozdek

/ 7Nie je mięsa, krytykuje myśliwych i bije w sumienia

Obraz
© ONS.pl

Start Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich wywołuje wiele emocji - ujmując to w miarę dyplomatycznie. Jedni mają go za celebrytę, któremu nagle przyszło do głowy zmienianie Polski. A że zmiany najlepiej wprowadzać, będąc "głową państwa" to start w wyborach w 2020 r. będzie taką egzotyczną ciekawostką. Są i tacy, którzy już zachodzą w głowę, kto stoi za Hołownią i ile ta osoba ma milionów na koncie, żeby tak wspierać przyszłego polityka.

Ale są i tacy, którzy dobrze znają książki Hołowni. Ci dobrze wiedzą, że przed nami gorące dyskusje o Kościele, o etyczności jedzenia mięsa, wykorzystywaniu zwierząt, o celibacie księży i nawet o myśliwych. Jakim prezydentem byłby Hołownia? Na początek: zdecydowanie kontrowersyjnym.

/ 7Miał być w zakonie

Obraz
© ONS.pl

Szymon Hołownia w rozmowie dla radiowej Czwórki w 2014 r. przyznał niemal na samym początku audycji, że jego biografia jest wyjątkowo nudna. Ale w tym samym wywiadzie opowiedział o tym, dlaczego dwa razy był w nowicjacie i planował dołączenie do zakonu dominikanów, ale ostatecznie zrezygnował z takiego życia.

- Raz gdzieś przebywasz, a raz nie, bo dochodzisz do wniosku, że to nie jest twoje miejsce, ale nadal zachowujesz o nim wdzięczną pamięć i fantastyczne relacje z ludźmi - mówił Hołownia.

- Przy pierwszym razie nawaliło mi zdrowie. Za drugim doszedłem do wniosku, że to nie jest moje miejsce. Nie złożyłem żadnych ślubów, nie doszedłem w ogóle do takiego etapu. Był to czas interesujący i pełen wrażeń, o czym można przeczytać m.in. w "Kościele dla średnio zaawansowanych". No więc sprawdzamy, co też tam pisze.

/ 7Życie w klasztorze

Obraz
© ONS.pl

W "Kościele dla średnio zaawansowanych" Hołownia pisze: "Gdy w 1995 roku pierwszy raz szedłem do zakonu, wydawało mi się, że o szczęściu wiem wszystko. I że idę tam właśnie po to, by je sobie wziąć. Myślałem, że Pan Bóg też będzie szczęśliwy, że ma takiego fajnego księdza".

Wiele miejsca poświecił temu, jak wygląda życie za murami zakonu. Rygor, schematy i reguły, których trzeba przestrzegać. Zderzył się z rzeczywistością.

"Dla wielu z nas szokiem było przekonanie się, jaki jest stosunek wielu ludzi do nas. Pierwszy raz dowiedziałem się o tym kilka dni po włożeniu habitu, gdy szliśmy na spacer, a za nami biegł pijak, drąc się w niebogłosy: 'Pedały, pedały!'. Mijane dziewczyny, zamiast zalotnie się uśmiechać, rzucały komentarze o marnującym się materiale genetycznym, a gdy wchodziliśmy do księgarni czy sklepu - stawaliśmy się lokalną atrakcją" - czytamy.

Za pierwszym razem Hołownia odszedł z zakonu za namową lekarzy. Jako jedyny jednak wrócił po jakimś czasie. I tak jak wspominał, nie zdecydował się ostatecznie na takie życie.

/ 7Relacje z księżmi

Obraz
© ONS.pl

Szymon Hołownia zasłynął jako katolicki publicysta, który otwarcie krytykuje pewne aspekty działalności Kościoła w Polsce. W książce "Pół na pół. Rozmowy nie dla dzieci", którą pisał razem z Marcinem Prokopem, wyznał, że w młodości uderzył księdza za "przekroczenie granicy".

Prokop pytał, czy kiedyś spotkał się z księdzem, który mógłby zrazić go do Kościoła.

- Raz jeden z księży próbował przekroczyć moje granice, nie bardzo wiem nawet, o co mu chodziło, chyba chciał mnie objąć na pożegnanie, a może nie tylko to, w każdym razie dostał w mordę. Z tak zwanego plaskacza, przy czym odepchnąłem go też na tyle mocno, że się przewrócił na tapczan czy wersalkę, przy której stał - odpowiedział na to pytanie Szymon Hołownia.

/ 7Celebryta? Takich można mieć więcej

Obraz
© ONS.pl

Abstrahując od tego, czy Szymon Hołownia ma szansę zaistnieć na dłużej w polityce i czy będzie dobrym prezydetem - warto zwrócić uwagę na to, co przekazuje w swoich książkach.

Kandydat na kandydata na prezydenta nie je mięsa i opowiada o tym, jak dieta roślinna wpływa nie tylko na zdrowie, ale przede wszystkim na światowy przemysł.

Najbardziej szczegółowo wykłada to w "Boskich zwierzętach". Ta książka podobno przekonała już sporo osób do tego, by przejść na dietę roślinną.

"Doskonale wiem, że za tę książkę po łbie dostanę od wszystkich. W pierwszej kolejności od święcących ubojnie biskupów adorujących lisie truchła księży myśliwych oraz tych, którzy z lektury Pisma zapamiętali wyłącznie jedno słynne zdanie: 'czyńcie sobie ziemię poddaną', a w niektórych przekonaniu Jezus wyłącznie przez niedopatrzenie (albo spisek starożytnych wegetarian) w Modlitwie Pańskiej we frazie 'chleba naszego powszedniego' nie dodał: 'i wędliny'" - pisał we wstępie.

/ 7Szymon Hołownia - czego o nim nie wiemy?

Obraz
© ONS.pl

W "Boskich zwierzętach" Hołownia poświęca sporo miejsca właścicielom hodowli przemysłowych, myśliwym, a nawet księżom. Hołownia znany jest ze swoich teologicznych książek i religijności. Uderza tam, gdzie boli najbardziej. Pisze o tym, jak zasłaniamy się Bogiem, gdy mowa o zabijaniu zwierząt dla sportu i skostniałej tradycji.

Hołownia mówi o myślistwie jako "osobliwym artefakcie czasów życia plemiennego", który jeszcze nigdy nie miał w Polsce tak złego PR-u, jak dziś. Zauważa, że około 100 tys. członków Polskiego Związku Łowieckiego dyktuje pozostałym Polakom warunki, jak gospodarować dziką zwierzyną.

- Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, by cieszyć się widokiem spadającego z nieba śmiertelnie rannego ptaka. W mojej głowie tego z pewnością w tej chwili nie ma – pisze.

/ 7Nie ma tematów tabu

Obraz
© PAP | Marcin Obara

- Ludzie uparcie nie rozumieją, iż wypuszczenie pod lufy pięciuset bażantów hodowanych dotąd w klatkach w Ośrodku Hodowli Zwierzyny PZŁ, by panowie myśliwi mogli poćwiczyć sobie celność, waląc do stworzeń, które wzbiły się w powietrze po raz pierwszy, by za chwilę w nim zginąć, nie jest żadnym wypełnieniem woli Stwórcy, ale – powiedzmy to wprost – bluźnierstwem? – czytamy w "Boskich zwierzętach".

Hołownia jeszcze będzie informował o swoim programie wyborczym. Wtedy dopiero może zacząć się najgorętsza dyskusja wokół jego osoby. Podczas spotkania w Gdańsku Hołownia powstrzymał się od emocjonalnych komentarzy. W bardzo wyważony sposób mówił o przyszłości, jaką widzi. Czy uda mu się te emocje powstrzymać bliżej wyborów prezydenckich?

Jak sam pisał w jednej z książek: "w życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, gdy otwiera się nad nim okno. Gdy staje wobec czegoś wielkiego. To okno później zawsze się zamyka. I albo wykorzysta się tę chwilę, albo nie".

Wybrane dla Ciebie

Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy