Szymon Majewski mówi o ciężkiej walce z depresją
Szymon Majewski rozśmiesza Polaków od lat. Dziennikarz nie dzieli się z mediami szczegółami ze swojego życia prywatnego. W wywiadzie dla TVN24 złamał tę zasadę i szczerze opowiedział o walce z depresją.
Szymon Majewski szczyt popularności zdobył jako prowadzący dwóch bardzo popularnych programów rozrywkowych – "Mamy cię" oraz "Szymon Majewski Show", którego ostatni odcinek został wyemitowany w roku 2011. Wtedy też Majewski postanowił zniknąć z małego ekranu, tym samym wycofując się z życia publicznego. Rok później odszedł z TVN-u i założył kanał na serwisie YouTube, gdzie publikuje odcinki autorskiego programu "Szymon Majewski SuperSam".
ZOBACZ TEŻ: Julia Wróblewska opowiada o terapii: "Ta choroba jest jak wirus"
Szymon Majewski o depresji
Samobójcza śmierć Robina Williamsa w 2014 r. była dla wszystkich wielkim szokiem. Nikt nie spodziewał się, że komik, który roztaczał wokół siebie tak pozytywną energię, przez wiele lat zmagał się z depresją. Szymon Majewski swoim szczerym wyznaniem udowadnia, że każdy może borykać się z chorobą.
"Nie będę się porównywał do takich mistrzów, ale myślę sobie, że to w ogóle jest cechą ludzi nadwrażliwych, że mają ten gen i skręt w stronę depresji. Też miałem takie epizody, trudne momenty, kiedy nie potrafiłem sobie z czymś poradzić. Oczywiście myślę sobie, że ta moja naturalna wesołość prawdopodobnie przez niektórych była odczytywana jako to, że jestem uosobieniem szczęścia, radości i tak dalej" – tłumaczy Majewski.
52-letni dziennikarz dodaje również, jak ważne jest publiczne "odczarowywanie" depresji. Majewski jest szczególnie wdzięczny Justynie Kowalczyk, która niejednokrotnie zwracała uwagę na ten problem:
"Jeśli chodzi o depresję – Justyna Kowalczyk otworzyła wieko depresji, za co wielka jej chwała. Jest niezłomna, a opowiadała o tym, że zdobywała złote medale, a jednocześnie do czwartej nad ranem nie spała, bo miała lęki. Ma to swoją wagę. Ma to swoją wagę, dlatego ja już wtedy grzecznie dokładam swój wagonik z depresjami do tego też".
Szymon Majewski – poczucie humoru pomaga przejść przez życie
Komik wyznał również, że chodzi na psychoterapię, a zbawiennym w jego życiu okazało się poczucie humoru i możliwość rozśmieszenia zarówno siebie, jak i swoich bliskich.
"Raczej lubię poczucie humoru, które mi pozwala – to taki trochę banał – ale ono mi pozwala przejść przez życie… Jak zasiadam na kozetce, to psychoterapeutka ma na mnie sposób i wie, że (…) muszę się wyszumieć i powiedzieć parę grepsów, żartów, czyli jakby pokryć to, że za chwilę będę obnażony" – komentuje Szymon Majewski.