Tadeusz Chudecki miał poważne problemy. Został okradziony
Tadeusz Chudecki nie będzie wspominał dobrze ostatnich wczasów zagranicą. Gwiazdor "M jak Miłość" został okradziony.
Tadeusza Chudeckiego kojarzymy głównie z ról w "M jak miłość" i "Barwach szczęścia". Ostatnio aktor wyjechał na zasłużony urlop. Ku jego nieszczęściu, w trakcie podróży padł ofiarą złodzieja. Jak wyjawił mediom, do kradzieży doszło na lotnisku w Baku.
ZOBACZ TAKŻE: Spotkaliśmy się z LP! Opowiedziała nam o narzeczonej, zdradach i nowym albumie
Tadeusz Chudecki oprócz aktorstwa znany jest z uwielbienia do podróży. Zwiedził już ponad 100 krajów. Niektóre z wypraw opisał nawet w książkach: "Dalej w drogę" czy "Historia jednej podróży - Azja".
Niestety, ostatnich wakacji nie będzie wspominał z uśmiechem na twarzy.
Serialowy Henryk Wojciechowski z "M jak miłość" padł ofiarą złodzieja. Aktor wyznał, że do incydentu doszło, gdy wracał z Azerbejdżanu do Polski.
Do kradzieży doszło dokładnie na lotnisku w azerskiej stolicy, czyli Baku.
"Byłem już po odprawie. Czekałem na samolot, gdy nagle zorientowałem się, że ktoś ukradł mi paszport" - wyznał Tadeusz Chudecki w "Rewii".
Aktorowi udało się jednak wyjść obronną ręką z tej sytuacji. Okazało się, że ma dwa paszporty: polski i włoski.
Gwiazdor zyskał włoskie obywatelstwo dzięki pierwszej żonie, która była Włoszką.
I choć Chudeckiemu udało się wrócić do Polski, niestety kradzież paszportu pokrzyżowała mu dalsze plany.
Aktor miał wybrać się do Chin. Niestety, w raz z dokumentem przepadła także wiza umożliwiająca podróż do tego kraju.