Dorota Rabczewska(strona 7/1)

O tym, że artystka potrafi zaskoczyć, przekonaliśmy się ostatnio. Ślub Doroty z Emilem Stępniem zaskoczył praktycznie wszystkich. Artystka nie przestaje zadziwiać i na swoim Instagramie wrzuciła zdjęcie, na którym pozuje jedynie w kozakach, rękawiczkach i czapce. Tym samym przypomniała jeden z jej głośnych teledysków.

Fani Dody, którzy liczyli na śmiałe sceny w "Pitbullu", obeszli się smakiem. Nic nie wskazuje na to, by piosenkarka miała jeszcze kiedykolwiek pokazać się w negliżu.

Doda z charakterystyczną dla siebie arogancją komentuje zarzuty prokuratury. Nie traci dobrego humoru i publikuje na Instagramie mema, drwiąc z obecnej sytuacji. Grozi jej 8 lat więzienia.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie wydał oświadczenie w sprawie przedstawienia nowych zarzutów Dorocie R., która w maju 2017 r. miała złożyć fałszywe zeznania.

Kiedy Tomasz Mackiewicz walczył o przetrwanie na Nanga Parbat, w internecie pojawiło się sporo fikcyjnych zbiórek pieniędzy. Niestety piosenkarka padła ofiarą naciągaczy.

Dorota Rabczewska nie zamierza odpuścić Emilowi Haidarowi. Choć niedawno w blasku fleszy pojawiła się na przesłuchaniu w prokuraturze, wciąż twierdzi, że to były narzeczony był jej oprawcą. Doda właśnie odniosła pierwszy sukces. Jeden z warszawskich sądów oczyścił ją z zarzutów o zniesławienie biznesmena.

Doda wie, jak wzbudzić zainteresowanie wokół swojej osoby. W związku z ostatnim skandalem, wokalistka chętnie podsycała informacje na swój temat. Z racji tego, że wokół jej zatrzymania narosło wiele plotek i spekulacji, postanowiliśmy wyjaśnić, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi.

Cała Polska od kilku dni żyje zatrzymaniem Doroty Rabczewskiej. 22 listopada została przesłuchana przez prokuraturę w sprawie dotyczącej wymuszeń finansowych na jej byłym narzeczonym, Emilu Haidarze. W WP pierwszy wywiad z Dodą od czasu zatrzymania. Tylko nam opowiedziała, jak wyglądała wizyta w prokuraturze. - Nie mam nic na sumieniu, śpię spokojnie! - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską. Zobaczcie wideo.

Można odnieść wrażenie, że odkąd Doda została zatrzymana przez policję, stała się dla wielu osób bohaterką. Rabczewska podzieliła się z fanami na Facebooku informacją, że na prośbę stowarzyszeń walczących o prawa kobiet, zamierza się zaangażować w ich wsparcie. Wpis został skrytykowany przez wielu internautów, którzy zarzucają jej hipokryzję.

Gościnny występ Doroty Rabczewskiej na koncercie Maryli Rodowicz w Białymstoku wzbudzał wiele emocji. Po zatrzymaniu Dody przez policję sporo osób zastanawiało się, czy pojawi się ona na scenie obok "królowej polskiej piosenki". Reporterka WP Gwiazdy rozmawiała z publicznością chwilę po zakończeniu koncertu. Czy występ był udany? Zobaczcie nasze wideo.