Tajemnice miłości Zając i Pazury

Edyta Zając i Cezary Pazura postanowili podzielić się ze światem tajemnicami swojej wielkiej miłości. Zdradzili chociażby, że spodziewają się córeczki...

"Czarek bał się, że go zostawię, odejdę jak jego poprzednie partnerki" - opowiedziała Edytka w Vivie.

"Najmniejsza różnica zdań kończyła się jego histerią, jakbym miała od razu spakować się i wyjść. Może dlatego tak szybko zdecydowaliśmy się na dziecko" - dodała.

"Chciałam, żeby się uspokoił, uwierzył, że będę z nim zawsze" - dodała ukochana Cezarego.

Edyta zapewnia, że wbrew plotkom i niemałej różnicy wieku między nią i Czarkiem, kocha go ponad życie.

"Ludzie zachowują się tak, jakby utracili wiarę w miłość. Co innego staje się ważne. Miłość to coś śmiesznego lub wstydliwego albo czasami wyrachowanego. Aż trudno mi w to uwierzyć. Powstają nowe wzorce zachowań: skrzywdzona samotna kobieta z dyplomem albo szczęśliwa para homoseksualistów. To taki drogowskaz pod pretekstem pieniądza i kariery po trupach" - powiedziała Zając.

Media napiętnowały Edytę i powstała teoria, że jest ona chwilową fanaberią dojrzałego Cezarego. Zając bardzo to przeżyła.

"Mam za sobą nieprzespane noce, wiele myśli i refleksji. Czasem zdawało mi się, że jestem już u kresu sił, że stoję pod ścianą. (...) Ale zostałam przy Czarku, mojej prawdziwej miłości. I nie żałuję" - stwierdziła ukochana Pazury.

Edyta i Czarek wybrali już imię dla córeczki - Amelka. Zakochani chcą założyć rodzinę z prawdziwego zdarzenia i już planują kolejne dzieci.

" Nie wyobrażam sobie, aby Amelka pozostałą jedynaczką" - powiedziała Zając.

"Będziemy razem na przekór wszystkim i wszystkiemu" - stwierdziła pewnym głosem Edyta.

Czy ich związek ma szansę przetrwać w tym "pełnym zawiści" świecie"?