Tajemnice szwedzkiej rodziny królewskiej. Trener fitness, była modelka, anorektyczka
Bankiet noblowski z rodziną królewską. Jakie są ich historie?
Olga Tokarczuk przeżyła niesamowite chwile w Sztokholmie. Przemiło było patrzeć, jak Polka najpierw odbiera Nobla i słyszy o sobie tyle dobrego, a potem jeszcze uczestniczy w wystawnym bankiecie. Tokarczuk przypadło zaszczytne miejsce tuż obok króla Szwecji Karola XVI Gustawa. Z drugiej strony miała z kolei księcia Daniela, małżonka następczyni tronu - księżnej Wiktorii.
Szwedzka rodzina królewska tradycyjnie uczestniczyła w całej uroczystości. Zwracali na siebie uwagę. Nie tylko ich bogato zdobione stroje rzucały się w oczy. Przy tej okazji warto przypomnieć historie tej rodziny. O "rojalsach" ze Szwecji można pisać książki i kręcić filmy. Dziwne, że to brytyjscy członkowie dworu są tak popularni. Ciekawsze historie mają za sobą Szwedzi!
Nietypowa rodzina królewska
Zacznijmy od księcia Daniela, który zagadywał Tokarczuk podczas bankietu. Na zdjęciach widać, że atmosfera była wyjątkowo luźna, jak na tak podniosłe wydarzenie. Kim jest książę Daniel?
Dorastał w miłości do sportu. Po ukończeniu szkoły i krótkim epizodzie w wojsku, Daniel został instruktorem fitness i właścicielem siłowni. Gdzieś koło 2002 r. poznał tam księżną Wiktorię. Co następczyni tronu robiła na siłowni? Podobno siostra namówiła ją, by zainteresowała się sportem, co mogłoby jej pomóc w walce z anoreksją. Wiktoria studiowała za granicą, w Stanach Zjednoczonych leczyła się z zaburzeń odżywiania, a po powrocie do Szwecji potrzebowała pomocy trenera osobistego. Tak poznała 29-letniego wtedy Daniela.
Wkrótce Szwecję obiegły plotki o romansie tych dwojga. W 2009 r. oficjalnie potwierdzono, że Wiktoria i Daniel zaręczyli się i szykują ślub. Nikt nie miał wątpliwości, że były instruktor fitness będzie dobrym partnerem przyszłej królowej. Tak mówił o zaręczynach Karol XVI Gustaw: "To oczywiście wyjątkowy dzień dla nas, ale także dla Szwecji. Przez ostatnie lata dobrze poznaliśmy Daniela i zrozumieliśmy, że ten młody człowiek ciężko pracuje i bierze swoje obowiązki na poważnie".
Książę Daniel
Zaręczyny Daniela i Wiktorii były wielkim wydarzeniem w Szwecji. Wszystko to dlatego, że ostatni królewski ślub, jaki widzieli obywatele, odbył się w... 1976 roku. W mediach spekulowano, że ślub odwróci uwagę od problemów ekonomicznych w kraju. Historia jednak nie układała się tak pomyślnie, jakby chcieli tego członkowie dworu.
Jeszcze przed ślubem okazało się, że Daniel potrzebuje przeszczepu nerki. Operacja przeszła bez komplikacji. Dawcą organu był ojciec Daniela, Olle.
Daniel i Wiktoria stanęli na ślubnym kobiercu 19 czerwca 2010 roku. W weselu uczestniczyło ponad tysiąc gości.
Niedługo później Daniel ugruntował swoją pozycję w rodzinie królewskiej. Postanowił zająć się tematem zdrowia. Opowiadał w wywiadach o własnej chorobie i przeszczepie. Apelował do ludzi o to, by nie bali się tematu transplantacji, a gdy to będzie konieczne, dzielili się swoimi organami z potrzebującymi tego pacjentami. "Jeśli chcesz kiedyś dostać organ do przeszczepu, musisz być gotowy, by w razie potrzeby oddać też swój" - mówi w rozmowie z "Dagens Industri".
Nietypowa rodzina królewska
Przeskoczmy teraz na drugą stronę - po prawej Tokarczuk miała króla Karola XVI Gustawa. On też ma wyjątkowo ciekawą przeszłość.
Jego ojciec, Gustaw Adolf, zginął dziewięć miesięcy po narodzinach Karola Gustawa, 9 stycznia 1947 roku w katastrofie lotniczej w Kopenhadze. O śmierci ojca dowiedział się dopiero gdy miał... 7 lat. Tragedia sprawiła, że Karol Gustaw znalazł się na drugim miejscu w kolejce do objęcia szwedzkiego tronu. Krajem rządził jego dziadek - Gustaw VI Adolf.
I tu ciekawa historia. Przyszły król w 1972 roku poznał na Igrzyskach Olimpijskich w Monachium Sylwię Sommerlath, Niemkę. Zakochał się niemal z miejsca. Dziadek był przeciwny temu związkowi. Trudno mu się też dziwić. Ojciec Sylwii był członkiem NSDAP i zbijał interes na dobytku zagarniętym od Żydów. Nie było mowy, by Szwecja uwikłała się w taki skandal. I tu trzeba dodać: nie było mowy... za życia Gustawa VI Adolfa.
Karol Gustaw poczekał, aż sam zostanie królem. Poślubił ukochaną w czerwcu 1976 r. Sylwia została królową Szwecji.
Nietypowa rodzina królewska
Jeśli po ślubie ktoś w Szwecji nie wiedział o przeszłości ojca świeżo upieczonej królowej, to z pewnością znał wszystkie szczegóły w listopadzie 2010 r. Wtedy to szwedzka TV4 wyemitowała film dokumentalny o ojcu Sylwii. Była tam mowa o tym, że mężczyzna dorobił się fortuny na produkcji zbrojeń w fabrykach, w których wykorzystywano Żydów, chcących szybko uciec z ogarniętej wojną Trzeciej Rzeszy.
Wcześniej królowa utrzymywała, że jej ojciec wstąpił do NSDAP tylko po to, by jego rodzina nie miała problemów i że nie był "politycznie zaangażowany". Fabryka, z której czerpał zyski, miała produkować zabawki, suszarki i maski gazowe, a nie broń.
Po publikacji filmu pałac wydał oświadczenie, w którym podkreślono, że królowa nie będzie komentować nowych doniesień, ale głęboko żałuje, że jej ojciec był członkiem nazistowskiej partii. Można było też przeczytać, że Sylwia dowiedziała się prawdy dopiero jako dorosła kobieta i nigdy nie miała możliwości porozmawiać o tym z ojcem.
Sylwia próbowała jednak powalczyć o dobre imię rodziny. W sierpniu 2011 r. opublikowano raport śledczych, z którego wynikało, że jej ojciec przehandlował część plantacji kawy w Brazylii na niemiecką fabrykę, żeby pomóc jej właścicielowi uciec do Ameryki Południowej.
Nietypowa rodzina królewska
Powyżej na zdjęciu księżniczka Magdalena. Jest trzecia w kolejce do tronu. Media i jej życiem prywatnym bardzo się interesowały. A wszystko to przez sercowe problemy, które miała w 2010 roku.
Księżniczka była zaręczona z biznesmenem Jonasem Bergströmem. Oświadczył się jej podczas wakacji na Capri, po 3 latach spotykania się. Jonas już wcześniej chciał poślubić Magdalenę, ale cały czas sprawy dworu były dla niej ważniejsze. I już był tak blisko "wżenienia się" w rodzinę królewską....
W kwietniu 2010 roku księżniczka odwołała zaręczyny. Okazało się, że Bergström zdradził ją z 21-letnią studentką, gdy wyjechał na urlop na narty. Studentka zwierzyła się potem tabloidowi, że nie miała pojęcia, kim naprawdę był Jonas i że gdyby wiedziała, że jest narzeczonym szwedzkiej księżniczki, w życiu nie wdałaby się w romans.
Magdalena potrzebowała zamiany w życiu. Wyprowadziła się do Nowego Jorku i zaczęła pracę w World Child Foundation. W USA poznała biznesmena - Christophera O'Neilla. Zaręczyny ogłoszono w październiku 2012 r. Pobrali się w czerwcu 2013 r.
Nietypowa rodzina królewska
Widoczna na zdjęciu księżniczka Sofia to chyba najbardziej barwna postać szwedzkiego dworu. Jest żoną księcia Filipa, syna Karola Gustawa i Sylwii. Jej historia nadaje się na serię filmów, bo w jednym wszystko by się chyba nie zmieściło.
Sofia jest córką Marie Britt Rotman, specjalistki ds. marketingu w przemyśle kosmetycznym, i Erika Oscara Hellqvista, który pracował w agencji pracy. W wieku 20 lat Sofia zadebiutowała jako modelka. Pierwsze zdjęcia pojawiły się w magazynie dla panów, "Slitz". Pozowała w bikini i w towarzystwie... boa dusiciela. Sofia została niedługo później Miss Slitz 2004. Tak zaczęła się jej kariera w show-biznesie. Przyszła księżniczka brała udział w reality show "Paradise Hotel" (to ten sam format, który niedługo pokaże TVN7).
Sofia w swoim życiu pracowała nie tylko jako modelka, ale też jako instruktorka jogi i kelnerka.
W 2010 r. Szwecję obiegła wiadomość, że spotyka się z księciem Filipem. Pałac potwierdził doniesienia. Para pobrała się w czerwcu 2015 r. Mają dwoje dzieci.
Nietypowa rodzina królewska
Tak dochodzimy do księżnej Wiktorii. Po tym, jak zmieniono prawo w Szwecji, następcą tronu ma zostać najstarszy potomek obecnie panującego króla. Ten zaszczyt przypadnie więc Wiktorii, a nie jej bratu - Filipowi.
W związku z tym Wiktoria była od dziecka chowana na przyszłą królową. Nie ma wielu skandali na koncie, a o jej życiu prywatnym też wiadomo niewiele. W porównaniu z siostrą - o jej partnerach nie rozpisywały się media na całym świecie. No z wyjątkiem instruktora fitnessu. Szwedzi dziwili się temu związkowi chyba mniej niż ludzie z zagranicy. A dlaczego? W Szwecji wszyscy wiedzą, że król poślubił przecież kobietę, która nie wywodziła się z arystokracji. Skoro kraj dzięki takiemu mariażowi nie upadł, to dlaczego wytykać przeszłość ukochanego Wiktorii?
Księżna, podobnie jak mąż, nie wstydzi się mówić o problemach ze zdrowiem. Wyznała, że w młodości wizja bycia królową tak bardzo ją przerażała, że odbiło się to na jej organizmie. W którymś momencie po prostu przestała jeść. Przyznała, że to była jedyna rzecz, którą mogła kontrolować.
Nietypowa rodzina królewska
Z Wiktorią było tak źle, że wielokrotnie przyjeżdżała po nią karetka. Anoreksję miała leczyć w sztokholmskiej klinice, ale paparazzi nie dawali jej spokoju. Król uznał w końcu, że córce należy się odpoczynek z dala od szwedzkich, dociekliwych dziennikarzy. Wyjechała na studia do USA, gdzie odzyskała częściowo zdrowie.
- Byłam jak pociąg, który jedzie i w górę, i w dół, i nie może się zatrzymać. Cierpiałam okropnie - mówiła w jednym z wywiadów.
Dziś Wiktoria głośno mówi o tym, co przeszła, bo chce pokazywać dziewczynom, że z anoreksji można się wyleczyć.