Tak schudły polskie gwiazdy!
None
Maryla Rodowicz, Anna Popek, Iwona Pavlović
Znane osoby w zawód mają wpisaną szczególną dbałość o wizerunek. Jedni śledzą trendy w modzie, inni sami je wyznaczają. Wszyscy dbają o kondycję i wagę. O tę ostatnią, by dobrze się prezentować, ale też ze względu na zdrowie i żeby dobrze się czuć.
W jaki sposób gwiazdy, artyści czy politycy trzymają świetną sylwetkę? Jakie triki przy stole stosują ci, których znamy z telewizji i pierwszych stron gazet? Którą ze sławnych osób dieta zmusiła do największych wyrzeczeń? A kto zgubił trochę ciała w prosty i niemęczący sposób? Sprawdź, jak poradzili sobie z nadwagą.
[
]( http://www.efakt.pl )
Oto plan Maryli Rodowicz: Zgubić jeszcze 5 kg!
Pierwsza Dama polskiej piosenki wyraźnie ostatnio zeszczuplała. Tylko Faktowi zdradza, co kryje się za tą przemianą i dlaczego postanowiła walczyć z wagą.
– Wiadomo, że jak każda kobieta znam wszystkie diety. Ale zwykle brakuje nam konsekwencji – opowiada Maryla Rodowicz. – Odnowiła mi się stara kontuzja kolana, stanęłam przed wyborem, albo operacja i rok rehabilitacji, albo zrzucenie paru kilogramów. Zbiegło się to z przygotowaniami do koncertu sylwestrowego, próby choreograficzne, brak czasu na jedzenie, woziłam w samochodzie orzeszki brazylijskie i suszone owoce. Zagryzałam głód, zaczęłam chudnąć.
[
]( http://www.efakt.pl )
Oto plan Maryli Rodowicz: Zgubić jeszcze 5 kg!
_ Jakiś czas stosowałam dietę Dukana, bez węglowodanów. W sumie zgubiłam 9 kilogramów –_ mówi. – Teraz jem w zasadzie wszystko, ale dużo mniej – dodaje.
Praca jest sprzymierzeńcem jej diety.– Przed koncertami nie jem, po nich tym bardziej, bo wówczas to już jest noc – wyjaśnia gwiazda. I deklaruje, że to nie koniec zbijania wagi! – Wiosną zabiorę się za siebie, odstawię węglowodany – zapowiada pani Maryla. – Mam w planie zrzucenie jeszcze ok. 5 kilogramów. Trzymamy kciuki!
[
]( http://www.efakt.pl )
Anna Kalata: Wróciłam do wagi z czasów matury
Jej niezwykła przemiana zachwyciła całą Polskę. W ciągu nieco ponad trzech lat Anna Kalata zrzuciła 38 kilogramów. Co panią minister skłoniło do odchudzania? – Postanowiłam to zrobić, żeby się lepiej poczuć – wyjaśnia.
– Przełomowym momentem była wizyta w Indiach. Tam po raz pierwszy poczułam, że przyszedł czas na zmiany. Silny impuls to upał. 45 stopni w Delhi to nie jest temperatura, w której łatwo „nosi się" nadwagę – wyjaśnia Anna Kalata. – W Indiach podjęłam decyzję, że chciałabym ważyć tyle, ile ważyłam podczas matury czyli o blisko 40 kg mniej. Zabrałam się do roboty.
W miesiąc schudła 13 kilogramów i jak dziś sama ocenia było to zbyt restrykcyjne, więc złagodziła dietę. W pierwszym etapie diety piła wodę, soki i jadła gotowane warzywa – co dwie-trzy godziny. Mniejsze porcje, ale częściej. W kolejnym zastosowała dietę, zawierającą wszystkie niezbędne dla zdrowia składniki i pozwalającą na gubienie 2-3 kilogramów w czasie miesiąca.
Co było najtrudniejsze? – Wytrwać w postanowieniu i nie dawać się skusić widząc np. cieplutkie pączuszki, które bardzo lubię – przyznaje.
[
]( http://www.efakt.pl )
Anna Kalata: Wróciłam do wagi z czasów matury
Gdyby miała sobie samej wytknąć błędy żywieniowe, popełniane w czasie sprzed diety? – Szczególny błąd to to, że po całym dniu pracy, który z reguły kończyłam późnym wieczorem jadłam obiad na kolację – wyjaśnia.
W pierwszym okresie diety zrezygnowała niemal z wszystkiego, potem szczególnie ograniczyła pieczywo, makarony, słodycze oraz wszystkie tłuszcze. Podstawą menu, które pozwoliło jej zgubić niemal 40 kilogramów są warzywa, drób i ryby, znakomite uzupełnienie diety stanowią owoce. Ulubionym owocem jest papaja. – Dostępna jest w Indiach praktycznie wszędzie. To owoc niskokaloryczny – tłumaczy Anna Kalata. – Zawiera dużo witaminy A i C oraz dużo żelaza. Wpływa bardzo dobrze na przemianę materii oraz na cerę. Można go jeść "bezkarnie" w dużych ilościach.
O swoich doświadczeniach postanowiła napisać książkę.
[
]( http://www.efakt.pl )
Aleksander Kwaśniewski: Kapusta to podstawa
Dieta kapuściana, nazywana szwedzką albo kanadyjską, zyskała sławę i popularność dzięki prezydentowi RP. Aleksander Kwaśniewski stosował tę dietę w czasie prezydentury. I to ze świetnym skutkiem, bo dzięki niej właśnie zgubił kilkanaście kilogramów.
[
]( http://www.efakt.pl )
Aleksander Kwaśniewski: Kapusta to podstawa
Podstawą diety jest zupa kapuściana: do główki kapusty dodaje się cebulę, paprykę, pomidory, seler i sporo ziół – Aleksander Kwaśniewski dodawał dużo papryki. Zupę można jeść bez ograniczeń, cały dzień, gdy tylko pojawi się uczucie głodu. Nie ma kalorii, za to sporo witamin. Tydzień diety pozwala na zrzucenie 3-6 kilogramów. Posiłki można wzbogacać o inne produkty: pierwszego dnia o owoce, drugiego o warzywa, piątego dnia menu można uzupełnić o mięso lub ryby z warzywami. Pan prezydent w ramach diety przyrządzał znakomite kanapki ze śledziami. Trzeba pamiętać, by prócz zupy wypijać 1,5 litra płynów, to może być woda, herbata, świeże soki lub chude mleko.
[
]( http://www.efakt.pl )
Anna Popek: Stosuję post warzywny
Dziennikarka Anna Popek z nienagannej sylwetki słynie od lat. Co robi, żeby być w tak znakomitej formie? – Właściwie nic – odpowiada. – Po prostu nie przeszkadzam organizmowi funkcjonować – dodaje. Na czym polega 'nieprzeszkadzanie'? Prezenterka zdradza nam przepis, który pozwala jej rewelacyjne wyglądać i dobrze się czuć.
Je w zasadzie wszystko, prócz tego, co źle znosi jej organizm. – Zrobiłam test na nietolerancję pokarmową i okazało się, że nie toleruję glutenu – wyjaśnia. Ogranicza więc chleb, makarony, ryż. Nie rezygnuje z tych produktów zupełnie, używa ich w małych ilościach: pozwala sobie np. na kromkę chleba raz na dwa dni. – Podstawa dobrej diety to zrobić test, i sprawdzić, co organizmowi sprzyja, a co nie – podpowiada. – Produktów, po których czujemy się źle, ociężale, po prostu starajmy się unikać.
Ciągłe odchudzanie to błąd! – Nieustanne odchudzanie się, to droga donikąd i dobry sposób, żeby rozregulować organizm – tłumaczy. __– O jedzeniu trzeba myśleć jak o paliwie, które buduje komórki ciała, wzmacnia, dostarcza energii.
[
]( http://www.efakt.pl )
Anna Popek: Stosuję post warzywny
Wówczas nie ma problemu z dietą. Jedzenie ma sprawiać przyjemność – dodaje. – Jeśli ktoś lubi lampkę wina do obiadu, nie ma powodu, by jej sobie odmawiać. I jeszcze jedno. Nie przenośmy mechanicznie egzotycznych potraw, tajlandzkich, chińskich czy nawet śródziemnomorskich na nasz stół, pamiętajmy o kuchni polskiej! Do takiej kuchni jesteśmy najlepiej genetycznie przystosowani – podkreśla Anna Popek.
Jeśli czuje niewielki przyrost wagi, rezygnuje z kolacji przez kilka dni. Raz w roku przez 7-10 dni stosuje post warzywny – według zaleceń dr Ewy Dąbrowskiej. Ta dieta dopuszcza jedzenie marchwi, selera, pietruszki, chrzanu, buraków, sałaty, cebuli, czosnku, papryki, pomidorów, kapusty, kalafiora, dyni, ogórków, kabaczków. Najlepiej w postaci surówek, ale też zup czy leczo. Warzywny post wzmacnia, przyspiesza spalanie tłuszczu, oczyszcza organizm z toksyn, wzmacnia odporność.
[
]( http://www.efakt.pl )
Łukasz Nowicki: Odstawiłem colę i nie jem po osiemnastej
Popularny aktor przy 180 cm wzrostu ważył 100 kilogramów. Wypowiedział wojnę nadwadze. W czasie 5 miesięcy zgubił 20 kilo. W jaki sposób to zrobił? Dwa miesiące po tym, jak zaczął zmieniać swoje życie, pisał na blogu: Świadomie nie używam terminu "dieta", bo jem, co chcę, popijam alkohole i zdarza mi się też jeść chleb i inne tuczące smakołyki. Życie zmieniło się, bo włączyłem myślenie!
[
]( http://www.efakt.pl )
Łukasz Nowicki: Odstawiłem colę i nie jem po osiemnastej
Łukasz Nowicki tak opisuje strategię, którą obrał: nie je po godz. 18, jeśli trzeba coś posłodzić, używa słodziku, do dużego obiadu nie zamawia ziemniaków. Ograniczył cukier, sól, pieczywo, napoje gazowane i masło, odstawił coca-colę. Zamiast gyrosa, wybiera owoce lub obraną marchewkę. Zaczyna dzień od małego śniadania, potem owoce i coś konkretnego na obiad. Odkrył i poleca nowe smaki: warzywa gotowane na parze, por z jabłkiem, indyk zapiekany w jogurcie...To wszystko przyprawił dużą porcją ruchu: biega, jeździ na rowerze, ćwiczy w siłowni.
A efekty? Rewelacyjne. Szkolne pseudonimy "Panorama" czy "Klucha" zupełnie już do niego nie pasują...
[
]( http://www.efakt.pl )
Dorota Zawadzka straciła 18 kilogramów. Wybrała dietę białkową
Zmiany, której dokonała najsłynniejsza niania w Polsce nie można nie zauważyć. Dorota Zawadzka schudła 18 kilogramów.
[
]( http://www.efakt.pl )
Dorota Zawadzka straciła 18 kilogramów. Wybrała dietę białkową
Do działania zmobilizowała ją ochota, by dobrze się prezentować i mieścić w ciuchy, z których trochę "wyrosła". W odchudzaniu wsparł ją mąż Robert Myśliński, i to bardzo konkretnie: gotując różne pyszne rzeczy. Dorota Zawadzka stosuje specjalną dietę białkową, nie musi odmawiać sobie jogurtów, serów czy mięsa, co jakiś czas może sobie pozwolić na warzywa.
Efekty mówią same za siebie. A to nie koniec przemiany. Pani Dorota zaplanowała zgubienie jeszcze 7 kilo, czyli w sumie 25 kilogramów.
[
]( http://www.efakt.pl )
Ivona Pavlović: Wkładam rozmiar 36!
Najbardziej wymagająca jurorka Tańca z gwiazdami przeszła fantastyczną metamorfozę. W trzy miesiące schudła 15 kilogramów!
Impulsem, by gubić wagę był udział w gali akcji "Chudniesz – wygrywasz zdrowie". Tam spotkała kobiety, którym udało się zgubić kilkadziesiąt kilogramów. To zmotywowało ją do działania. Pomysłodawca akcji Konrad Gaca ułożył dla Ivony Pavlović specjalną dietę. Są w niej węglowodany, białka i tłuszcze, w ściśle określonych proporcjach. Na liście rzeczy zakazanych: słodycze i alkohol. Do diety 'Czarna Mamba' dołożyła dużą dawkę ruchu – ćwiczenia na siłowni i nordic walking.
[
]( http://www.efakt.pl )
Ivona Pavlović: Wkładam rozmiar 36!
Skutek to 15 kilogramów mniej, i kilkanaście centymetrów mniej w talii. – Namawiam wszystkich do podjęcia wyzwania, do walki dla zdrowia i lepszego samopoczucia. Ładniejsza sylwetka? To efekt uboczny! – mówiła Ivona Pavlović przyznając, że wreszcie może włożyć ulubione spodnie w rozmiarze 36.
[
]( http://www.efakt.pl )
Rudi Schubert zapomniał jak smakuje jasne pieczywo
Lubiany satyryk, tekściarz i piosenkarz to mężczyzna słusznej postury (180 cm wzrostu). Mimo dużej wagi nie miał problemów ze zdrowiem. Do czasu. Kiedy organizm zaczął wysyłać sygnały ostrzegawcze, że waży za dużo - zabolał kręgosłup, dokuczały obciążone stawy - zdecydował, że zrzuci trochę ciała. - Z pomocą przyszła mi żona Małgorzata, która została dietetykiem, aby ratować męża - opowiada dowcipnie Rudi Schuberth. Jaką obrali strategię?
– Kocham jeść, lecz bez problemów zrzuciłem 34 kilogramy. Sukces nie tkwi w jakiejś superdiecie. Dieta to odstraszające słowo. Cała tajemnica to racjonalne i zdrowe odżywianie. Pod tym hasłem kryje się liczba i jakość posiłków – dodaje. Waga lekko się waha, ale – jak podkreśla – panuje nad nią bez wielkich wyrzeczeń.
[
]( http://www.efakt.pl )
Rudi Schubert zapomniał jak smakuje jasne pieczywo
O jasnym pieczywie wręcz zapomniał. – Od czasu do czasu sięgam po pieczywo razowe czy orkiszowe. I to czerstwe – wyjaśnia. – Kocham kasze. I gryczaną, i jaglaną, i pęczak. Kasze to dla mnie nowo odkryty smak. Trochę kaszy to dobry sposób na drugie śniadanie, do tego herbata.
– Wiem na czym polegają drastyczne diety, próbowałem robić ze sobą różne rzeczy, ale to nie jest ani skuteczne, ani przyjemne. Można z nadmierną wagą poradzić sobie bezstresowo i dużo przyjemniej – przekonuje Rudi Schuberth.
[
]( http://www.efakt.pl )